A ja znowu o jedzeniu. W końcu jeść trzeba a gotowanie stało się moją wielką pasją. Oszalałam na punkcie gotowania! Czy można chudnąć, wcinając pizze? Według mnie można. Ale zależy jaką pizze. Raczej bym odradzała wpadanie do jakiegoś włocha na pizze pełną mozzarelli, ociekającą tłuszczem z dużą ilością salamiiii. Ja pizze uwielbiam, więc postanowiłam, że otworzę własną fabrykę pizzy. I od czasu do czasu z P. (moim jedynym) tworzymy różnarakie pizze niby fit :D
Pizzę zazwyczaj robię z mąki pszennej typ 00 (polecam). Próbowałam robić razowe i pszenno- kukurydziane. Do pizz bezglutenowych jeszcze nie dotarłam, ale w przyszłości zamierzam wgłębić się w temat i trochę poeksperymentować (no i zrobić oddzielny wpis o bezglutenowych potrawach i mojej opinii na ten temat). Wracając do tej klasycznej mojej pizzy, odchudziłam ją w dosyć prosty sposób:
a) spód staram się robić cienki, ale nie za bardzo. lubię jak pizza nie jest obwisła ;)
b) zmniejszam ilość sera.
c) stawiam na pyszny sos do pizzy, rezygnując z koncentratu pomidorowego a dodając do sosu świeże pomidory (jak jest sezon),aromatyczne przyprawy i dużo czosnku!!!
d) odrzuciłam trochę polski zwyczaj jedzenia pizzy z ketchupem czy sosem czosnkowym (w Niemczech nie jedzą pizzy w ten sposób). Aromatyczny, czasem czasochłonny sos, zastępuje mi dodatkowe sosy lub całość polewam w nie dużej ilości oliwą np. czosnkową, bazyliową lub oliwą z chilli.
e) dużo pysznych warzyw w pizzy i dużo ziół!
Nie wiem czy taka pizza w sumie jest dietetyczna czy nie. Ja po prostu nie zamierzam wegetować i unikać wszystkiego co lubię. Znalazłam małe rozwiązanie i mam z tego wielką przyjemność! :)
W załącznikach dodaje fotki nie których produkcji z mojej domowej fabryki pizzy :)
tarta a'la pizza ze szparagami i fetą
pizzerka z krewetkami
pizza na bogato z jajkiem, pieczarkami, papryką i wędliną (z niewielką ilością sera- od czasu do czasu warto ;) )
kolejna ze szparagami z papryką i peperoni z dodatkiem sosu beszemalowego.
hawajska
totalny wypas, czyli farmerska z dużą ilością warzyw i kurczakiem.
Pozdrawiaaam :)
HealthyMonique
13 marca 2015, 22:17Mniam, podziwiam cię i dobrze, że nie dajesz się zwariować! :D
Caandyy
11 marca 2015, 08:53Ale pyszności ;) Sama uwielbiam pizzę i często ją odchudzam.
EwaFit
10 marca 2015, 19:37Noż akurat teraz musiałam Cie czytać! Ale zrobiłam się głodna!
Niebieska56401
10 marca 2015, 18:16Mmmmm ile fajnych pomyslow, az zglodnialam!:)
paullina989
10 marca 2015, 09:39mniam :) i po co chodzić do pizzerii jak można takie cuda w domu wyczarować
california.girl
10 marca 2015, 09:34też uważam że pizza w niczym nie przeszkadza:) oczywiście ta domowa ze zdrowymi dodatkami:) sama wczoraj taką robiłam na kolacje:)
Gudzior
10 marca 2015, 09:21Wygląda pysznie ;)