Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
....jakos przetrwam dzien 4


dzien 4

Ahhh juz malo brakowalo a bym sie obzarla...dziwne bo od dawna mnie to przestalo bawic....to chyba dlatego ze sie mocno zdenerwowalam...uządlila mnie osa jak bylam na plazy...ehh ale boli! A do tego jakies debile male tak mnie kwurzyly...masakra...wrzucili mi bulelke z piciem do jeziora a potem ją ukradly i zawartoscią oblaly moją kumpele i wrzucile jej klapka 2 razy do wody...kto mowi ze dzieciaki sa slodkie myli sie!!

Ale na szczescie dalam rade! Nie bede sie obzerac przez takie bzdety! Przedwczoraj zwazylam sie i ...............coz lagodnie mowiąc jest zle....poplakalam sie gozko, myslalam ze nie dam rady, ze to za trudne...czulam taką nienawisc...69 kilo....to juz powazna sprawa...mam NADWAGE choc jeszcze 2 miesiące temu grozila mi NIEDOWAGA!!Czy to mozliwe - wszystko jest mozliwe....ale musze zrzucic az 15 kilo.. bez zadnych wpadek powinno mi to zając okolo 150 dni...tak policzylam i wychodzi ze dokladnie w 'wigilie wigilii' 23 grudzien mialabym to wymarzone kiedys juz osiągnięte 54 kg....jeny nie wierze ze tak sie zapuscilam to straszne!!!! Nigdy az tyle nie wazyklam NIGDY!! Ale emocje szybko opadly i wzielam sie do roboty! Moje wymiary...masakra ...nogi jak u slonia dupa jak u konia....

gdzie              ile jest                ile bylo kiedys

szyja               34 cm                    31 cm

biust               96 cm                     86 cm

talia                77 cm                     62 cm

biodra            105 cm                   88 cm

udo                62 cm(!)                  51 cmXD

lydka              37 cm                      35,5 cm

jestem okropna ale licze ze kiedys znow bede taka jak dawniej.....jak moglam to zmarnowac....nigdy sobie tego nie wybacze!!!!!!!!!!!!!1

 

dzis

8.00 owsianka z otrębami

11.30 kefir 375 g

12.30 3 bialka z jajek

14.30 rosol z makaronem, nalesnik ze szpinakiem

18.00 200 g brokol, mala marchew, pomidor

cwiczenia 30 min rower...

 

Niedlugo dam jakąs fotke choc tera bedzie mi trudną na nią patrzec to za jakis czas bedzie milo na nią popatrzec i porownac z nową szczuplą mną......XD

 

  • KIRA1981

    KIRA1981

    30 lipca 2009, 08:23

    Bardzo lubie czytac Twpj pamietnik choc nieczesto zostawiam tutaj jakis wpis. Mam jednak pytanie. Piszesz ze przytylas ponad 10kg w dwa miesiace, czy uwazasz ze jest to wylacznie kwestia nieodpowiedniej diety? Troche duzo jak dla mnie, moze to sprawy zaburzen hormonalnych. Wybacz ze pisze i pytam, jestem tylko ciekawa jak wedlug Ciebie to wyglada, jaka jest przyczyna. Zycze milego dietkowego dnia. U mnie chyba bedzie srednio taki mam wieczorem wyjscie do greckiej kanjapy a ja kocham grecka kuchnie, wlasciwie to jedyna jaka lubie hehe.

  • sylffuniaa

    sylffuniaa

    30 lipca 2009, 01:09

    ajj i co ty gadasz ze jesteś okropna !! nie jestes na banka ;**

  • sylffuniaa

    sylffuniaa

    30 lipca 2009, 01:09

    ojj no porownasz jeszcze, zobaczysz ! :)) a na wigilie nie bedziesz juz liczyc kalorii i bedziesz jadla ILE WLEZIE xD bo bd taka szczuplutkaa ;** powodzonka =]]]

  • purpleflowers

    purpleflowers

    30 lipca 2009, 00:54

    kochana nie martw się...ja w lipcu sama przytyłam dobre 8kg...czuje sie okropnie we wlasnym ciele a kazdego dnia zazwyczaj ok 16 sie łamie...konczy mi sie cierpliwość (sloiczek nie podziałał :( ) trzymam kciuki za ciebie kochana...:}:*

  • Kiniiaa

    Kiniiaa

    29 lipca 2009, 21:15

    ja chce 51 cm w udzie. :OOOOO mega zazdroszcze. ;** czyli moze jednak sie da.;] jak ty wtedy zmniejszyłas te udka? :* i wcale gruba nie jestem, a grubsza ode mnie to juz z pewnoscia. ;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.