Witam Was moje drogie. Jestem sobie w gorach, jest ładna pogoda.. Idealna na narty. Dziś przypominaliśmy sobie jak się jeździ, pierwszy mój zjazd od roku to była totalna porażka... 3 gleby... A stok mial jakieś 200 m... wiec.... :/ Ale następne już były o wiele lepsze, nawet facet od kasowania bilecików ciągle mowil, ze trzeba coś mi zrobić zebym sie wywalila, bo za dobrze jeżdżę:D Spędzilam na stoku jakieś 3 godziny więc mogłamsobie pozwolić na pierogi ruskie:D
Dziś choć się nie wyspałam czuję się o wiele lepiej:D Mam nadzieję, ze jak wroce będę pelna sił i radości
Dziś
1. miska płatków Nestle Fitness, activia 125 g
2. mały talerz żurku z zimniakami, 6 pierogów ruskich, 350 ml nestea
3. serek wiejski
shaderage
28 grudnia 2010, 13:08Agrafkę do ćwiczeń można kupić na Allegro bądź na pewno w jakimś sklepie sportowym ;)
Marzena222
27 grudnia 2010, 21:03Ja nie byłam na stoku a zjadłam 15 pierogów;) Ale menu ładne masz;) Hehe uważaj na siebie na tym stoku;)
Lolalolalola
27 grudnia 2010, 20:25i tak mało zjadłaś!
cytrusekk
27 grudnia 2010, 20:19ahh.! fajnie Ci.! powrzucaj jakieś fotki ;*
sindi93
27 grudnia 2010, 19:53Ja też zazdroszcze, ja nawet nart w ręku nie miałam, ale i tak bardziej snowboard mnie kręci :) Miłej zabawy i udanego wypoczynku ;*
TwardaJa
27 grudnia 2010, 19:23miłego jeżdżenia na nartach, zazdroszczę takiej świetnej rozrywki:) buziaki:*