Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A jednak ktoś czyta
16 stycznia 2006
To mój pierwszy wpis w Nowym Roku. Zaglądałam tu, ale nie mogłam, się zmobilizować, żeby coś napisać. Przerwa w pisaniu pamiętnika nieoznacza jednak przerwy w odchudzaniu. Bardzo owoli, ale waga spada. W niedzielę pierwszy raz od dłuższego czasu zobaczyłam na wadze piątkę z przodu. Tym tempem dojdę do swojej wymarzonej wagi do wiosny. W pamiętniku spotkała mnie niespodzianka. Dodaliście zakładkę "lista odwiedzających". Zdziwiłam się kiedy zobaczyłam, że mimo braku aktualnych moich wpisów, ktoś tu zagląda i czyta. Bardzo mi miło. Więc warto pisać.
Eliza20
16 stycznia 2006, 10:28Bardzo dziękuję za Twój wpis w pamiętniku i milutkie słowa:-))Zaglądaj częściej jeśli możesz tu do nas.Wiedz że ja będe śledziła twoje potępy i trzymam ża Ciebie kciuki.Lepiej iśc małymi kroczkami do przodu niż sięcofać.POWODZENIA!!!!