Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam, jestem młodą 24-letnią kobietą z kompleksami dużymi jak Himalaje. Właśnie jestem w trakcie obrony pracy dyplomowej oraz poszukiwania swojej pierwszej pracy. Do odchudzania skłoniło mnie własne odbicie w lustrze i wciąż powiększająca się sterta za małych ubrań w które mieściłam się jeszcze pół roku temu. Teraz z nową dawką energii i wiarą w siebie staje w walce o nową siebie.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 585
Komentarzy: 16
Założony: 12 stycznia 2014
Ostatni wpis: 28 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
viola-life-style

kobieta, 34 lat, szczecin

166 cm, 68.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 55 kg do wakacji

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Witajcie kochane, 
długo mnie nie było, ale to były zwariowane dwa tygodnie. Tyle się działo (od bardzo złych do całkiem pozytywnych wydarzeń), że nie miałam czasu ani siły uważać na wszystko co jem, tak więc nie do końca minęły one dietkowo. Mimo to jestem zadowolona bo waga pokazała 68,5 kg (czyli 1,5 kg mniej). Teraz obiecuje solenną poprawę i podczas ważenia w niedzielę waga pokaże kolejny spadek.
Dzisiejszy dzień minął mi na gruntownych porządkach (jutro ciąg dalszy). Nawet nie wiecie ile niepotrzebnych rzeczy zgromadziłam w ciągu ostatniego pół roku odkąd wróciłam do domu. Tylko dzisiaj uzbierałam 4 worki śmieci. Tak więc rozpoczęłam akcję "odgruzowania". 

Oto co zjadłam w ciągu dzisiejszego dnia:

Śniadanie: mix płatków z mlekiem i kiwi + zielona herbata
II śniadanie: serek czekoladowy + 2 mandarynki
Obiad: placki owsiane z sosem grzybowym
Podwieczorek: warzywa z dipem + czerwona herbata
Kolacja: serek wiejski + zielona herbata
Dodatkowo wypiłam 1,5 l wody.

Zaraz biorę się za trening z Mel B. 
Powodzenia Dziewczynki. Trzymam za nas kciuki.

Myślę o kolczyku w pępku jako nagrodzie za wytrwanie do końca i osiągnięcie wyznaczonego celu. Co o tym sądzicie?

13 stycznia 2014 , Komentarze (9)

Witajcie. pierwszy dzień mam już za sobą. Mówi się, że początki są najtrudniejsze, ale w moim przypadku pierwsze trudności pojawiają się po dwóch tygodniach (gdzie dieta i ćwiczenia nie przynoszą rezultatów). Tym razem nie stosuję żadnej konkretnej diety tylko skupiam się na tym co jem. 

Tak więc wyglądało moje dzisiejsze menu:

Śniadanie: duża Activia + zielona herbata
II śniadanie: mały jogurt naturalny
Obiad: rosół z makaronem + gotowane mięso kurczaka
Przekąska: pomarańcz + czerwona herbata
Kolacja: pełnoziarnista bułka z wędliną + zielona herbata 

Dodatkowo wypiłam 2 litry wody mineralnej. Co do aktywności fizycznej, nie miałam pojęcia jak niską mam kondycję, dlatego postanowiłam rozpocząć od lekkich ćwiczeń (tj. skrętoskłony, przysiady, brzuszki i skakanka) aby pobudzić mięśnie do pracy. Niedawno wyleczyłam się po kontuzji barku i nadgarstka, dlatego wolę zaczynać powoli niż wylądować z powrotem w szpitalu. Za tydzień spróbuję z lekkim treningiem fitness (może mogłybyście mi coś poradzić).

Chciałabym wam pokazać co skłoniło mnie do podjęcia decyzji o zmianie swojego stylu życia (jakość nie powala, ale robiłam je telefonem)

PS. Sama nie mogę na siebie patrzeć, ale wierzę głęboko, że już nie długo taki obrazek zniknie zastąpiony silnym i wysportowanym ciałkiem. 

12 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Witajcie kochane Vitalijki,

jak każdego roku moim postanowieniem noworocznym jest utrata zbędnych kilogramów, niestety jak do tej pory na postanowieniu się kończyło. Jednak w tym roku jest inaczej. Może to wpływ tego, że tydzień temu skończyłam 24 lata i zdałam sobie sprawę, że latka lecą a ja nic nie robię aby zmienić swoje życie. Głównie chodzi o nawyki żywieniowe, które mają wiele do życzenia. Wiem jak żle one wpłynęły na moich rodziców, którzy zmagają się z nadwagą.

Siedzący tryb życia również nie pomaga. Dlatego moje odchudzanie nie będzie polegało jedynie na utracie zbędnych kilogramów, ale na zmianie całego stylu życia, od zdrowego żywienia poprzez ćwiczenia fizyczne do pięknego i zdrowego ciałka.

Zaczynam jutro. Trzymajcie za mnie kciuki tak jak ja trzymam za was. 


A takim ciałkiem będę się chwalić latem.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.