po starej znajomości i z sentymentu jako pierwsza grupa odbiorców to vitaliowi czytelnicy mojego pamiętnika :D
sorry za chaos jak napisze o co kaman ale jestem mega niewyspana i zakręcona i nie mam myśli ułożonych:
wczoraj na jednym z wykładów (o metodologii badań naukowych) dowiedziałam się że będzie trzeba przygotować coś ala przygotowanie pod mgr - z tego co zrozumiałam że trzeba będzie pogrzebać w literaturze i td i może to być już przygotowanie pod pracę mgr
no i generalnie o co chodzi a mianowicie:
ponieważ nie wiem o czym bym chciała pisać mgr i td i w sumie wsio ryba (mam 2 tematy zainteresowań w sumie) to możecie składać swoje życzenia nad czym przysiąść dla Was (moze to kilka miesięcy zająć ale na bieżąco info co wynajdę)
1) wykorzystanie jakiegoś składnika odżywczego lub systemu żywieniowego w sporcie (najlepiej sylwetkowym)
2) coś związanego z autoagresją
3) 2 w 1 - ale to chyba wyższa szkoła jazdy na deskorolce
nie wiem ile czasu jest na myślenie nad tym ale już możecie mi podpowiadać :)
edit:
na razie wpadłam na temat który mnie nurtuje od jakiegoś czasu czyli wsparcie trzustki
w diecie paleo....
to taki drobny problem związany po części z autoagresją...
beaataa
6 października 2015, 23:14Hmm, jako świeży, ale bardzo aktywny vitaliowy czytelnik Twojego bloga, poprosiłabym o zbadanie korelacji pomiędzy (hashimoto + zapalenie stawów niewiadomego pochodzenia) i (dietą vege + przesiew jedzenia, na podstawie wyników badań z kropli krwi wyciśniętej z przeciętego palca,na nietolerancje pokarmowe)
VikiMorgan
7 października 2015, 07:11żywa kropla krwi jest bzdurą, wszystkie autoagresje mają podobne podłoże i podobno jedno w drugie płynnie przechodzi, a że to jeszcze nie jest nazwane rzs to nie znaczy że to niestety nie jest rzs, Poza tym problem ma być żywieniowy i odnosić się do choroby lub sportu aby można było się nim zająć na dietetyce - nie jestem lekarzem :)