Pamiętnik odchudzania użytkownika:
veronika26

Jutro 1 wrzesnia wiec jak wiadomo wszystko zaczyna sie od nowa. 

Troche jestem z siebie dumna pierwsze koty za ploty. Nawet bylam dzis na silowni oj dawno ale to dawno tak sie nie spocilam jak dzis ale Jaka satyswakcja mmmmm..

Jeszcze zeby troche diete trzymac to juz bedzie super aby do przodu

Więc tak pierwszy krok już za mną. Dieta kupiona dzieciaki od września wracają do szkół a ja też się biorę za siebie

Patrząc na wpisy z ostatnich lat minęło już trochę. Jestem starsza mądrzejsza jeśli można tak zec. Dalej jestem matką żoną i kochanka

No to znowu ja, nic sie nie zmienilo od ostatniego razu oprucz paru kilogramow do przodu oczywiscie. Ale postepy sa chodze od poniedzialku do piatku na fitness ale powiem szczerze ze postepy sa ale no wlasnie wlasnie zawsze jest to ale. Mam nadzieje ze z nowa dietka wszystko pujdzie dobrze no i.......\

DO DZIELA!!!!!!!!!!!!!!!!! 

Wiem, wiem obiecuje sobie tak juz od pewnego czasu ale teraz nie ma zartow

musi i juz. Nawet nie wspomne o moim mezu ktory od 1 lutego przestal palic paierosy no i popoijac piwsko (smiejemy sie ze nic na p...) ale zapar sie no ijuz nie pije i nie pali ot co. Wiec ja tez musze postawic na swoim ze schudne ye 10 kg tak jak obiecywalam od jutra narka pa

i znowu wrocilam juz 1 wszy tydzien za mna

troche zeszlam z mojej dietki  ale to wszystko przez sasiada i sasiadke no i przez imieninki no i jeszcze w przyszly wekend jedziemy do Amsterdamu. To na razietyle odezwe sie jeszcze w przyslym tygodniu po wekendzie

Jest moje wymarzone 65 kg jestem cala heppy mam nadzieje ze juz tak zostanie albo nawet waga jeszcze pujdzie w dol pozyjemy zobaczymy aby tak.

A jesli chcecie ocenic to zobaczcie sami:

Ale to da sie troche usprawiedliwic mam duzo roboty z moimi bachorkami a jeszcze opiekuje 2 dzieciakow po szkole czyli po 2pm.  2+2 zawsze wyjdzie 4 i jest podwujnie ciezko staramy urozmaicac sobie czas: chodzic na spacery, plac zabaw, parki itp. itd. No i wlasnie ten czas tak leci ze az szok nie ma czasu usiasc do kompa i wyklepac tych pare slow ale cuz moge Aha no i jeszcze mielismy naprawde tropikalne lato ostatni tydzien tu u nas w UK no jak to nie zlapac troche promykow slonecznych.
Takze jestem juz cala brazowa od stup do glow no i moje 65 kg wymazone przyszlo jak by nigdy nic. Po prostu jestem z siebie ogromnie dumna aby tak dalej chociaz do konca miesiaca jeszcze jakies 2kg o to bylo by cos. Pozdrawiam wszyskich i odezwe sie wkrutce

Moje nowe motto pomalu ale do celu. Dla wytrwalych i silnej woli, ktorej ostatnio mi bardzo jej brakuje ale obiecuje i Wam no i oczywiscie sobie ze od jutra wraca dietka i to bardzo regorystycznie teraz sprubujemy sobie nowej vita lekka aby rowniez byla skuteczna mam taka nadzieje.