No i na zapowiedziach się skończyło. Ależ jestem na siebie zła. Przydałby mi się taki duży kopniak na obudzenie. Bo siedzieć i narzekać to mogę, ale żeby coś zrobić w tym kierunku to już nie. Zawsze znajdzie się jakaś wymówka. Ale powiedziałam już z tym kończę. Biorę się do roboty. A dziś poniedziałek, więc dobrze zacznę ten tydzień.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda jest niefajna. Zimno, brak słońca. Nie chce mi się wychodzić nigdzie. A jeszcze czeka mnie powrót do Lbn. Teraz jak pojadę to wrócę dopiero na grudzień chyba. Nie ma sensu przyjeżdżać tak często do domu. A na dodatek znowu nic nie zrobiłam, a czeka mnie w tym tygodniu 3 kolowia. Będzie ciekawie.
Ostatnio czytałam o treningu Focusa. W sumie postanowiłam go wypróbować. Co mi szkodzi. Zresztą każdy jest inny, więc każdy będzie inaczej odczuwał trening. Dlatego chcę go sama sprawdzić. Dzisiaj będzie mój pierwszy dzień. Mam nadzieję, że przynajmniej z nim wytrwam do końca:)
Zapowiada się ciekawie:) Więc do dzieła!
Veneaa
11 listopada 2013, 17:17dzięki.jestem bardzo zmotywowana więc tak łatwo nie odpuszcze. zresztą w moim przypadku im bardziej męczący trening tym bardziej chce mi się ćwiczyć :-)
CzekoladowaNiewolnica
11 listopada 2013, 11:47Masz te programy na płytkach czy w internecie poszukałaś? Bo ja jakoś konkretnych filmików znaleźć nie mogę ;/ wczoraj ćwiczyłam cardio ale to jakaś gościnka przed tv ćwiczyła wiec nei wiem czy zupełnie wszystko było poprawnie ;x