Dobry wieczór moje panie :)
Jak już wiecie jestem na diecie równe 18 dni :) Nawet nie wiem kiedy to zleciało :P W ciągu tych dni zgrzeszyłam 3 razy : raz lód waniliowy, drugi raz czekolada a trzeci mała paczka chipsów + hot dog. Nie ćwiczyłam za to 2 dni z 18 ale zastąpiłam to godzinnym spacerem w każdy dzień bez ćwiczeń :)
W ciągu tych kilkunastu dniach zauważyłam duże zmiany w swoim ciele. Zrezygnowanie ze wszystkich świństw pomogło mojej cerze na której nie ma już śladu krostek , na pupie mniejsza ilość " pomarańczowej skórki " , co również ważne na moim ciele nie ma zwisającego tłuszczyku i wszystko się jakby " ubiło ". Jedynym minusem diety i ćwiczeń jest.... regularny zanik moich cycków :P Ja sie pytam gdzie one są :D
Moja dzisiejsza dieta :
- Śniadanie godzina 5.30 - omlet 2 białka, 1 żółtko , 4 łyżki mąki. BEZ CUKRU ! z 3 małymi kiwi i polany jogurtem naturalnym :
- II Śniadanie godzina 9.00 - pół pomidora + 50 gram ananasu + jabłko o 11.00
- Obiad 15.00 Miseczka krupniku ( zupy nie wódki :P ) z pałką kurczaka
- Podwieczorek 16.00 - skubnęłam garść paluszków :<
- Kolacja : Brak.
Co do ćwiczeń : 30 minut roweru, Jillian Michaels 30 days shred lvl 1, boczki tiffany, brazylijskie pośladki + 1 taniec zumby :) Razem ok 1 h 20 min ćwiczeń :)
Co do body wrapping : Zauważyłam poprawę skóry w miejscach których stosuję krem, skóra jest bardziej sprężysta, napięta i widzę coraz mniejszy cellulit :) Mam zamiat stosować krem jeszcze przez 10 dni żeby zobaczyć czy będzie jakaś większa poprawa :)
Ps. Kupiłam dzisiaj w empiku poradnik początkującego biegacza :) No nic jak tylko czekać na poprawę pogody i ruszyć dupsko :P
Miłego aktywnego wieczorku moje panie :)
Ps. jeśli macie jakieś fajne ćwiczenia na wysmuklenie ramion proszę o link w komentarzu :) Z góry dziękuję :D
Vivien.J
20 marca 2015, 11:28Optymistycznie widzę ;) Tak trzymaj! :) Podoba mi się ten Twój omlet :P
Hellcat89
19 marca 2015, 21:24gratulję kochana ... szalejesz....
summer_and_I
19 marca 2015, 19:36gratuluję motywacji, a małe grzeszki każdemu się zdarzają. najważniejsze to iść alej na przód i się nie poddawać :)
Astridelle
19 marca 2015, 19:01Gratuluję :) Powodzenia w bieganiu! Ja totalnie nie umiem się zmotywować;Wszystko tylko nie ćwiczenia ;(
madzianna93
19 marca 2015, 18:18Bieganie dużo daje:) polecam, ale trzeba pamiętać żeby nie przeginać, organizm potrzebuje odpoczynku żeby sie zregenerować:) miłego biegania:))
Magiczna_Niewiasta
19 marca 2015, 15:37Dni szybko lecą, później grzeszków już będzie mniej :)
Dorota1953
19 marca 2015, 11:08Gratuluję samozaparcia, ale koniecznie powinnaś jeść lekką kolację. Miłego dnia :)
natasia2015
19 marca 2015, 00:14Super gratuluje efektów ciężkiej pracy i życzę kolejnych. Nie chcę się czepiać ale uważaj na jedzonko a raczej jego brak, kilogramy teraz polecą ale zdrowie też jest ważne pomysl o tym :) polecam bloga i książkę Anki Lewandowskiej duzo info o zdrowym jedzonku ;) lubię czytać Twoje wpisy motywujesz i aż czuć pozytywna energię od Ciebie :)
annamecita
18 marca 2015, 21:24Ja swego czasu robiłam ćwiczenia na ramiona z Mel B wraz z butelkami wody, ale zaprzestałam, bojąc się przyrostu mięśni a nie spadku tłuszczu - nie znam się na tym kompletnie i wolałam nie ryzykować :( Też mam nadzieję coś znaleźć!