Zainspirowałam się aktywnością i osiągnięciami dariak1987 i postanowiłam dać szansę nowym ćwiczeniom. W ten weekend rozpoczęłam jogę.
Jestem pod niezłym wrażeniem, bo choć to dopiero początek, to już poczułam się świetnie. Tzn. po ćwiczeniach fajnie się czułam w swoim ciele, nie jak "stara babcia" ale jakoś tak "sprężyście". Nie wiem jak to określić, ale spodobało mi się to :))
Tak więc działam dalej:)
Przy okazji realizuję postanowienie noworoczne:) ĆWICZYĆ!
Poza tym przemeblowuję pokoik dla młodszego syna. Właściwie to tworze go od nowa, bo tam był taki pokój"gościnny" a teraz będzie Adasia pokoik. Jedynie kupię nową, mniejszą sofę dla gości. Cieszy mnie meblowanie tego pokoju i cała zmiana aranżacji - sama przyjemność. Tylko malować nie lubię, ale się zobowiązałam pomóc mężowi, więc pomaluję :)))
dariak1987
13 stycznia 2015, 09:00https://vitalia.pl/18-11l0-0-B%26%23211%3BL+NEREK.Joga.html - najlepsza polskojęzyczna strona poświęcona jodze - wchodzisz na 'ćwiczenia przy określonych dolegliwościach' i wybierasz sobie co Ci dolega/ chcesz poprawić i masz po kolei wypisane ćwiczenia, wchodzisz w nie i są opisy+obrazki - jedynym minusem tej stronki jest to, że nie da się otworzyć kolejnych pozycji w nowej karcie a jedynie pojedynczo i do nich wracać, ale jakbyś chciała to ja już mam porobione gotowe zestawy stron z ćwiczeniami na nadwagę, brzuch, uda, pośladki, to mogę Ci przesłać. powiem Ci, że byliśmy teraz w sobote na zabawie karnawałowej i zawsze po takich całonocnych wygibasach to chodzić przez następne 3 dni nie umiałam a od wyginania to kręgosłup mnie łupał na całego a teraz zamiatałam włosami podłogę, bo tak mną T. zawsze ''rzuca'' i błogosławiłam trening jogi, że mogę się bez konsekwencji wyginać na wszystkie strony, nie mówiąc już o udach, które mnie zawsze bolały a teraz nic - po imprezce zrobiłam swój standardowy trening i dalej 3mam formę :)
velonick
13 stycznia 2015, 09:05jeśli możesz to prześlij mi te zestawy, będę wdzięczna! naprawdę się wkręcam, bo rzeczywiście spodobało mi się to. Nawet dziś rano 5:50, a ja na podłodze i asany idą :))
benatka1967
12 stycznia 2015, 15:41tak trzymaj :)))