No i jest - pierwsze wrześniowe przeziębienie:))
Zawsze, co roku, niezmiennie jestem przeziębiona we wrześniu i potem w marcu - na zmianie temperatur.
Wróciłam wczoraj do domu i mnie rozłożyło, ból gardła, ból głowy i do łóżka. Prawdę mówiąc, jeszcze bym sobie w nim została....
Poza tym dziś wypada moje bieganie...hmm. Ciekawe co zrobię?
Oczywiście pobiegnę.
AMORKA.dorota
1 października 2014, 15:31ja tak samo.katar i zimno mnie wysypało.jesienne dylematy.pa.
klemensik
3 września 2014, 10:22Ja zawsze kicham na początku września, alergia jakaś....
Nefri62
3 września 2014, 09:33to fatalnie ale nie wiem czy w tym stanie powinnaś biegać. miłego dnia :)
velonick
3 września 2014, 11:38masz rację, pewnie nie dam rady:( szkoda