Zmiana dotyczy wyglądu i oczywiście obejmuje wagę, którą chcę osiągnąć, ale też włosy. Mam krótkie włosy, w których w zasadzie czuję się dobrze (bo muszę, ich stan nie pozwala na inne długości). Ale w internecie odnalazłam motywację, by zawalczyć o lepszą kondycję włosów i unikać szkodliwych nawyków. Gdyby to mi się udało, to może po wielu latach zapuściłabym je.... marzenie moje:)
Mam teraz silną motywację, by schudnąć i za rok być może wyglądać tak jak mi się marzy....
Plany są, już nawet realizuję je od wczoraj.
malinkapoziomka
21 sierpnia 2014, 12:16Kup w aptece skrzyp do zaparzania w saszetkach. pij napar z dwóch torebek codziennie. Za 3 miechy zobaczysz różnicę w kondycji włosów. Ale nie żadne tabletki tylko napar. Ja mam delikatne włosy z tendencją do wypadania. Taka kuracja pomaga! sprawdzone! i na paznokcie. pzdr!
velonick
21 sierpnia 2014, 13:28Dzięki za poradę, zakupię sobie skrzyp....moje włosy są cienkie i też ze 2 razy do roku się sypią :( ale od wczoraj działam.
koliberrek
21 sierpnia 2014, 11:45Mi wszyscy mówili żebym nie zapuszczała bo mam włosy za rzadkie i za słabe. Na złość mojej fryzjerce zapuściłam i jestem z siebie dumna :) i są piękne:) owszem, wymagają dużo pielęgnacji, ale długie włosy to coś co pozwala się czuć troszkę lepiej :) (przynajmniej u mnie)
velonick
21 sierpnia 2014, 13:30no właśnie, może i mnie się uda :)