Dziś pierwszy mróz (-5), trochę śniegu leży więc z obawy przed złamaniami i skręceniami wszelkiego rodzaju zdecydowałam się przenieść na pobliski stadion MOSiR-u. I uwaga (fanfary) przebiegłam 7km! Szaleństwo!
Od szóstego wybiegałam już 56km. Nie wierzę po prostu.
Dla zainteresowanych korzystam z aplikacji Nike + running. Jest dostępna za darmo zarówno w iTunes Store jak i w Google Play.
Kenzi
22 stycznia 2014, 21:38Wiem o tym, dlatego brak stroju byl krytyczny w podjeciu decyzji o niebieganiu na te chwile;) Ale z czasem tez mnie najdzie ochota i bedę Cie gonic;))
Kenzi
22 stycznia 2014, 20:02Czytam o Twoich sukcesach i też chcę pobiegać! Chyba na zakupy się wybiorę po zaliczeniu tego semestru! Potrzebują butów, stroju i grzejnika na kółkach!;) Gratulacje!!
majeczka08
22 stycznia 2014, 13:27Kurcze, podziwiam :) Bieganie i do tego w zimie? serio podziwiam . i Trzymam kciuki :)
naughtynati
22 stycznia 2014, 13:25gratuluję kilometrów ;))
Pokerusia
22 stycznia 2014, 12:35dzięki:-)
laila19
22 stycznia 2014, 12:34Wow świetnie te wykresy ile przebiegłaś i ile kcal spalonych to jak to zrobiłaś trzeba mieć jakiś program do tego ściągnięty ? :) Powodzenia :*
CzarneSloneczko
22 stycznia 2014, 12:17no właśnie , podbijam do pytania co do aplikacji ;p jeny tyyle km przebiegnąć... szacun!
Pokerusia
22 stycznia 2014, 11:55jakiej aplikacji używasz? ;-) powodzenia!
kamikadze2014
22 stycznia 2014, 11:54i tak podziwiam, bieganie jest na mojej liście "znienawidzonych" , musiałam znaleźc dla siebie inna formę ruchu :)
olgahg
22 stycznia 2014, 11:53ojeeej, GRATULUJĘ! Mnie ten lód skutecznie odstrasza, ale może się jednak dzisiaj pokuszę. Dziękuję za zasianie tego ziarnka wątpliwości! :D Pozdrawiam i życzę wytrwałości!