Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
-


Od wczoraj czuje się źle. Dlaczego zawsze jak rozpoczynam dietę to się rozkładam? To mi bardzo utrudnia życie i osłabia motywację. Nie dosyć że muszę walczyć z głodem, pokusami to jeszcze z chorobą i wtedy najczęściej wymiękam. Wczoraj z moim jadłospisem nie było źle (choć każdy dietetyk mnie skrytykuje) zjadłam tylko śniadanie: bułka z szynką i zielenina+jogurt, oraz obiado kolację w postaci jogurtu pitnego. I nic więcej. Całe popołudnie byłam poza domem i tylko to przyszło mi do głowy aby na szybko zjeść. 

A dziś? Już nie tak różowo... śniadanie to kanapka z szynką i zieleniną, później jogurt, potem obiad dwudaniowy, i jeszcze dwie kruche babeczki.  Sportu wcale bo jestem połamana.

  • ola811022

    ola811022

    8 maja 2017, 09:35

    Czemu zaraz walczyć z głodem? Ja wcale nie jestem głodna na diecie no ale jogurt + bułka to głodówka, drugi dzień nie był zły gdyby nie te dwie babeczki :)

  • DamRade!!

    DamRade!!

    7 maja 2017, 21:45

    tez tak mam ze jak jednego dnia za malo i nie regulrnie to potem nadrabiam nastepnego dnia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.