Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WO1


Miałam zacząć wczoraj, ale w niedzielę dostałam okres. Trzy dni za szybko. Bolało, jak cholera. Wstałam w poniedziałek o 1:30 w nocy i do 4:00 walczyłam z bólem, o 5:00 wstałam do pracy... Cały dzień mnie bolał brzuch i było mi niedobrze od tabletek- biorę zawsze Nurofen Plus. Po pracy poszłam spać o 16 i wstałam dzisiaj rano. Jak nowa :-)

Zaczęłam zatem kolejna przygodę z Postem Dąbrowskiej. Już nie liczę którą. Pierwszy raz bul w lutym 2019 i od tego czasu robię dłuższe i krótsze, jak organizm sobie życzy. Pełne zrobiłam 3 lub 4.  Zobaczymy, jak to się potoczy...

Dzisiaj biegaliśmy. Stanik przyszedl- pasuje i świetnie trzyma. Polecam! Wcześniej miałam Panache za kilka stów, a potem ten kupiłam. Biegałam i chodziłam w nim że 2 lata... I czas na nowy.

Dzisiaj biegalysmy i trochę podkręciłyśmy tempo...

Kupiłam sobie wrzosy na balkon. Śliczne są.

a to dużo wrzosów....

Walczcie o swoje!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.