Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Użytkownik4644744

Dawno mnie tutaj nie było. Kokejny sukces, 46 kg 😊  i przy tym chyba już pozostaniemy.

Waga już tylko 48 kg :)

Kolejny sukces, waga 49 kg z tendencją zniżkową. Już chodzę normalnie na codzień w jeansach, które jeszcze 4 miesiące temu mogłam podciągnąć tylko trochę powyżej kolan. 16 kg to jednak robi swoje. Jeszcze 2 kg by mi te malutkie boczki przestały wylewać się z jeansów. Rozmiar 26/32 osiągnięty 😊 Od 2 lat nie byłam taka szczupła... czuję, że w końcu odzyskałam swoje ciało. 

Mały sukces, bo ważę już tylko 50 kg!

Ale jeszcze 3 kg zejść planuję.

Pogubiłam się już w tych dniach itp nie chce mi się liczyć. 

Już tylko 53 kg! 😊

Już tylko 6 kg zostało!

Mały spadek tylko 1 kg...

Ale już 53,5 kg :) 

Już tylko 6,5 kg zostało. 

No i jest 54,5 = - 10,5 kg w 70 dni

Czyli zaczynamy od nowa. Tylko tym razem w drugą stronę, by zobaczyć, ile zajmie schudnięcie ostatnich 7,5 kg. 

Obstawiam, że 8 tygodni, więc 56 dni. Ale jak będzie, zobaczymy 😉

Już tylko 55 kg :) 

10 kg za mną, 7 przede mną. 

Już mniej niż 3 tygodnie zostały, więc raczej nie zdążę.

Ale dziś kolejny dzień do przodu, waga pokazała 55,5 kg 😊

7 tygodni = - 9,5 kg

ziemniaczki 120 kcal

czekolada 150 

bułka 150

razem: 420 kcal

i znów mały sukces, kolejny kilogram mniej :) 

czyli już 56,5 kg