Witajcie!!!
Wracam do diety.
poprzedni tydzień był dla mnie dość problematyczny. Ale problem mieszkania sie sam rozwiązał i jest ok.
Jednakźe skutki problemow, a raczej glupiego zajadania problemow , dały odzwiecedlenie na wadze
przez konsumpcję w całym tygodniu:
pizzy
2 pączków
2 ciastek francuskich
1 piwa
12 delicji szampańskich
waga pokazala mi wzrost o:
+0,3 kg
Ale widocznie zasłużyłam na takie wiadro zimnej wody na łeb, zeby sobie następnym razem znaleźć inne rozładowania złych emocji...
Od poniedz trzymam się ściśle diety.
Pozdrawiam cieplutko
Ahnijaa
6 kwietnia 2014, 09:20Ja myślałam, że z 3 kg Ci przybyły! 0,3 kg to tyle co nic! Ja bym podsumowała to tak: z wagą u Ciebie jest OK, z mieszkaniem OK, więc od dzisiaj dieta, a nie od jutra! OK? ;-)
urginea
6 kwietnia 2014, 10:49dobra, od dzisiaj dieta ;) dietetyczne sniadanko zjedzone , obiadek dietetyczny tez sie robi, wiec masz racje...po co do jutra czekac :) dziekuje:)