Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 807
Komentarzy: 0
Założony: 13 września 2019
Ostatni wpis: 19 września 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
uosib

kobieta, 24 lat,

169 cm, 61.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

19 września 2019 , Skomentuj

W poprzednim wpisie zrobiłam małe porównanie wymiarów, tutaj porównam kilogramy, bo w końcu dorwałam się do wagi babci. Było 63, jest 60,5-61,3 kg. Zależy od pory dnia i tego, ile wcześniej zjadłam - a ostatnie dni u babci to raczej seria cheat dayów, bo wpadły i rogaliki z dżemem porzeczkowym, i sernik, i krówki, i parówki. Jestem raczej niezadowolona, ale w sumie na co ja liczyłam, gdy co chwila wpadały jakieś ciasta i desery. Jak ja uwielbiam słodkie! Od dziś się ogarniam!

Cel: 56 kg do grudnia

13 września 2019 , Skomentuj

Zaczynałam z wagą startową 63 kg. Teraz nie wiem ile ważę, bo wagę mam u babci, a u niej będę dopiero w przyszłym tygodniu, ale liczę, że chociaż te 2 kg zeszły. 61 kg już by mnie zadowoliło, ale nie wiadomo jak to będzie, bo osobom z prawidłową wagą ciężej schudnąć i parę razy zjadłam na pewno powyżej 2500 kcal. 

Wiem natomiast, ile centymetrów zeszło z talii. Było 69, jest 66,5. Reszty części ciała nie mierzę.

Cel do 15 października: 59 kg. Cel do świąt: 56 kg i koniec. 167 cm i 56 kg. Ostatni raz ważyłam tyle 3 lata temu i czułam się wtedy świetnie. Teraz też nie jest źle, ale po co marnować swój potencjał? 

Co jeszcze muszę poprawić:

  • Nie podjadać! Potem nie idzie nawet na oko policzyć ile ja mogłam zjeść.
  • Regularne pory posiłków.
  • Więcej orzechów i warzyw.
  • Więcej pić.
  • Kiedy już jest w domu ciasto, to poprzestać na jednym kawałku albo nie jeść wcale.
  • Kiedy już wiem, że wieczorem wleci piwko i chipsy, to przegłodzić się trochę po śniadaniu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.