Postanowilam dzis zaczac pisac pamietnik . Bede go pisac po to aby kiedys moc przeczytac to przez co przechodzilam i moze z perspektywy czasu inaczej na to wszystko spojrzec. Mam nadzieje ze bede pisac codziennie jesli tylko czas pozwoli a jesli nei to tak czesto jak tylko sie da.
Mam juz 26 lat i stwierdzilam ze czas aby zmienic cos w moim zyciu, cos co od wielu lat nei pozwala mi zyc tak jakbym chciala, nie pozwala mi sie cieszyc zyciem tak jak wiem ze potrafie i chce.
Dzis waze prawie 105 kg i czuje sie z tym okropnie. Przez 7 lat przytylam 40 kg. Nie chce tutaj nikogo ani niczego obwiniac, mam swiadomosc ze to wszystko moja wina i tylko ja moge to teraz naprawic. Niedawno dowiedzialam sie ze jestem chora na Hashimoto ( cos w stylu niedoczynnosci tarczycy ) i zaczelam brac odpowiednie leki abym czula sie jak normalny czlowiek bo przez ostatnie kilka lat ciagle czulam sie zmeczona, nie mialam sily na nic po pracy . Od kad biore te tabletki czuje sie znacznie lepiej, mam duzo energii i zaluje ze nie odwiedzilam lekarza wczesniej bo moze nie wazylabym dzis tyle ile waze.
Wyjechalam do Anglii 7 lat temu, nei bede sie rozpisywac ale tak w srocie powiem ze poznalam tutaj kogos z kim bylam 6 lat. Rozstalismy sie rok temu i to byla jedna z lepszych decyzji w moim zyciu. Tamten zwiazek polegal na tym ze ja tylko dawalam a on bral i nie dawal nic od siebie. Rozstanie bylo ciezkie ale musialam to zakonczyc bo nigdy nei bylibysmy szczesliwi , zreszta moja milosc juz dawno sie wypalila i bylam z nim bo balam sie ze bede sama nie myslac o tym ze tak naprawde bylam "sama w zwiazku"...
Nie chce jzu tego rozpamietywac i wracac do tego dzisiaj , moze przy innej okazji. Balam sie co bedzie dalej ale zycie przynioslo mi cos o cyzm nawet nei snilam, cos czego nawet nie moglam sobie wyobrazac w najlepszych snach. Poznalam milosc swojego zycia, prawdziwa milosc, poczulam cos czego nigdy nei czulam. Poznalismy sie przez internet w grze internetowej, zaprzyjaznilismy sie , po kilku miesiacach przylecial do mnie do Anglii zmienic swoje zycie , znalesc prace i tak dalej. Dogadywalismy sie swietnie i po kilku miesiacach postanowilismy zostac razem bo poczulismy do siebie cos wiecej niz tylko przyjazn. TO historia jak z bajki, calyu czas jestesmy razem, razem mieszkamy i jest nam cudownie pod kazdym wzgledem. Jestem z nim przeszczesliwa .
Postanowilam wziac sie ostro za siebie , chce to zrobic dla niego ale przede wszystkim dla samej siebie . Moj plan i cel to wazyc 65 kg. Taka waga mi odpowiada i jest wedlug mnei idealna do mojej budowy ciala.Moj T ( tak bede nazywac mojego faceta ) mowi mi ze jestem szliczna i nic nie musze zmieniac ale wiem ze chcialby zebym schudla chocby ze wzgledu na moje zdrowie i chce dla niego byc ladna , tak naprawde ladna i czuc sie zawsze komfortowo i nie wstydzic swojego ciala. Przede mna dluga droga, moje problemy z tarczyca strasznie spowolnily moj metabolizm i musze sie strasznie nameczyc zeby schudnac ale wiem ze dieta polaczona ze sportem da wyniki tylko musze byc zdyscyplinowana wytrwala i cierpliwa.
Unlimited.Power
12 kwietnia 2014, 14:48Dziekuej wam za slowa otuchy. Wiem ze czeka mnie dluga droga pelna trudnosci i wyzwan ale tym razem zawalcze o swoje zycie bo mam dla kogo i wiem co chce w zyciu robic. Wykonalne to jest na pewno , wszystko jest mozliwe jesli bardoz tego chcemy i potrafimy sie troszke zdyscyplinowac :)
KOPEREK81
12 kwietnia 2014, 14:12Powodzenia- napewno dasz rade :)
Devon3413
12 kwietnia 2014, 14:09Powodzenia, trzymaj się! Przed Tobą długa droga, ale uwierz mi, warto :)
Kapierka
12 kwietnia 2014, 14:01Powodzenia. Może i trudne to zadanie jednak jak najbardziej wykonalne. Trzymam kciuki.
dietasamozuo
12 kwietnia 2014, 13:37no to do dzieła! powodzenia i wytrwałości! :) najważniejsze to się nie poddawać, bo porażki zawsze towarzyszą drodze do sukcesu! :)