Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć ! Jestem Dominika, interesuje się fotografią i po części modą. Weszłam na to forum ponieważ, mam w styczniu studniówkę i muszę schudnąć ! ; )

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 66560
Komentarzy: 765
Założony: 8 października 2011
Ostatni wpis: 4 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
undefeated

kobieta, 31 lat, Szczytno

169 cm, 68.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 62 kg i wystrzałowe bikini *.*

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 września 2014 , Komentarze (1)

Cześć !

Żyję, odchudzam się, jestem na dobrej drodze !! Zapraszam was do odwiedzenia mojego bloga, tam wstawiam zdjęcia, piszę i publikuje filmiki : )


Dołączam zdjęcie mojego dzisiejszego pysznego obiadu : ) zdrowo i pięknie !! 

3 września 2014 , Skomentuj

Cześć, tu dziś dużo pisać nie będę. Chcę was zaprosić do odwiedzania mojego bloga. : )

JemiCwicze

20 sierpnia 2014 , Komentarze (1)

Siemanko.

Przyszedł czas, że i ja wracam do was. Ćwiczę już miesiąc i trzymam się diety. Zaczęło się od tego, że pewnego pięknego dnia wszyscy w moim domu zaczęli mówić, że przytyłam i to widać! ( gdzie ja tego nie widziałam). Chciałam im udowodnić, że to nie jest prawda i weszłam na wagę ... To co zobaczyłam przeraziło mnie i prawie się popłakałam. Znowu byłam grubasem z wagą 76,5 kg ... Wcześniej trzymałam wagę 70 kg bo nie chciało mi się ćwiczyć więc stałam w miejscu i nawet się sobie podobałam! A tu BACH!!! Wzięłam się za siebie i teraz już 73 kg ... trochę mniej, ale jednak. Za miesiąc idę na wesele i chcę wyglądać świetnie więc muszę jeszcze zrzucić : ) mam nadzieję, że sobie poradzę :DPomożecie ?! 

Lecę palić kalorie na skakance a później rower ! KOCHAM ROWER !! <3 Codziennie spędzam chociaż godzinkę na pedałowaniu i sprawia mi to przyjemność. Za jakiś czas podeślę wam tu jakieś zdjęcie . (dziewczyna)

10 lutego 2014 , Komentarze (1)

Heejoo  znalazłam chwilę czas żeby do was napisać. Zalatany dzień troszkę, ale daje radę. Wstałam o 9 i poleciałam na miasto do szmatrixów. Zrobiłam zakupy za 60 złoty i kupiłam marynarkę, koszulę, sweterek, 3 koszulki. Jestem mega zadowolona z zakupów. Oczywiście musiałam dziś też wziąć się za gotowanie. Obiad był rewelacyjny ... Makaron ze szpinakiem, pieczarkami, marchewką, kurczaczkiem i czosnkiem + troszkę sera. Powoli zabieram się za cwiczenia dzisiejsze. Podjęłam się wyzwania ... 30 dni z Mel B pośladki ... chcę zobaczyć czy coś mi da ... w wakacje chcę chodzić w sukienkach i spódnicach więc mój tyłek i uda muszą się jakoś prezentować 

9 lutego 2014 , Komentarze (5)

Hejoo Robaczki  sporo się u mnie dzieje ostatnio dlatego nie miałam nawet czasu tu zaglądać i pisać.Z dietą kiepsko. Dopiero od wczoraj jako tako zaczęłam się ogarniać. Mam problem z żołądkiem ( jak zjem coś tłustego to strasznie mnie boli), okazało się, że mam REFLUKS. Faceta już nie mam, okazało się, że mnie zdradzał regularnie. No trudno ... Nie ten to następny. Ej ... wiecie co ... zakochałam się w gotowaniu i pieczeniu ! Kiedyś było to dla mnie uciążliwe i w ogóle ... a teraz ... mogłabym siedzieć w kuchni i ugniatać, zagrzewać, studzić, rozrabiać itp. Sprawia mi to tyle radości, że wam mówię. A co najlepsze ... jedzenie, które robię jest PYSZNE. Oto moje pierogi z mięsem i dzisiejsza drożdżówka. 

A teraz lecę jeszcze chwilę poćwiczę i kładę się  z książką do wyrka 

9 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Cześć.
Tak tak, znowu do was wracam.  Jestem gruba, nieforemna i czuję się ? Nieatrakcyjna ? Takk ... chyba tak. Czyli, że u mnie jest chujowo i niestabilnie. Potrzebuje kopniaka. Mam taki cellulit, że nie umiem nawet tego określić. Nigdy jeszcze nie posiadałam tak pogiętych ud i pośladków.  Ale tak tak tak ... Wracam tu żeby się wyprasować i skurczyć chociaż z 10 kg... Trochę się u mnie zmieniło. DZIAŁO SIĘ. Mam faceta.  Irytuje mnie strasznie, ale jakoś sobie z tym radzę  Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie moje kompleksy i wieczne humorki. Także tego ... sport i dieta mnie uleczą ... Myślę, że do wakacji się wyrobie : )

Zdj.z sylwka ( swoją drogą, ładnie mnie wyszczupliło to zdj):

A tak chcę wyglądać:

6 listopada 2013 , Komentarze (4)

Cześć mordeczki !!
Długo nie pisałam. Ale wracam do was. 
Przeprowadziłam się znowu do Oln, mieszkam w tym samym miejscu, ale z inną współlokatorką. Moją M. znam od pieluchy więc byłam przekonana, że będzie nam razem dobrze w pokoju. A co się okazuje ?! Mam dość ! Jak można cały dzień leżeć w łóżku i spać ?! no pytam jak ?! działa mi to na nerwy bo myślałam, że będzie ciekawie. Ale trudno! Przecież jej nie wygonie, ani sama się nie wyprowadzę. Utyłam ... Utyłam w miesiąc aż 4 kg ... Straszne to ! Jadłam same śmieci typu : czekolady nadziewane, zapiekanki, kebab, frytki, pierogi tłuste jak cholera. Mam za swoje ! 

Aleeeee !! Wróciłam !! Piszę do was prosto po ćwiczeniach, cała mokra i  zmęczona, ale uśmiechnięta ! :) Do 16 byłam na uczelni więc musiałam z rana zrobić sobie obiad i go zapakować do torebki. Proszę bardzo, co pysznego miałam :


Lecę szybko pod prysznic, zjeść kolację, lecę na małe zakupy iiii nauka mnie czeka. Buziaki! : * 

22 września 2013 , Komentarze (3)

Cześć.
Od kilku dni siedzę i jem, nie ćwiczę.  Teraz właśnie uświadomiłam sobie, że moim marzeniem jest być szczupłą. Cały czas chodzę i mówię, że marzenia się nie spełniają, że do dupy z tym wszystkim. Gówno prawda ... Marzenia się spełniają jeśli się o to walczy ... Najlepiej siedzieć  płakać i czekać aż tyłek sam się uniesie, brzuch sam się spłaszczy a uda same ujędrnią ... Od płaczu się nie chudnie ... Tak więc ... Zabieram się do roboty ... Jest godzina 21 a ja idę ćwiczyć ... Zaczynam Killera. Nie poddam się ! Nie ma bata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W maju kończy mi się żałoba po tacie i ... i pójdę pierwszy raz od długiego czasu do mojego ulubionego klubu tam gdzie zazwyczaj bawi się mój ex. Chcę żeby gały mu na mój widok wyszły z orbit. Do maja będę laską !! OBIECUJE !! 


+ moje zdj.

19 września 2013 , Komentarze (6)

Cześć. 
Zawaliłam. Znowu. Kilka dni się objadam ... Fryteczki, chipsy, czekoladki, tłuste mięsko, chlebek biały itp. Do tego nie ćwiczę tylko leże i myślę co zjeść. Wkurza mnie to !! Potrzebuje zaszych kopniaków, proszęę. Zawsze dzień zaczynam ładnie bo śniadanko zdrowe, obiadzik też, ale to co wpada później to masakra.
Wczoraj chciałam trzymać się biety dlatego wzięłam się w garść i zrobiłam bigos z pora. Pyszny. Palce lizać. Jest dziecinnie prosty do zrobienia a gwarantuje, że wszystkim zadowoli podniebienia :) Dziś dzień o niebo lepszy. Chciało mi się coś słodkiego to zrobiłam pyszne babeczki. Jedna ma ok. 160 kcal. 


Mówię wam, pyszne, że palce lizać. 

15 września 2013 , Komentarze (5)

Cześć.
Tak pomyślałam sobie, że przyszedł czas na zmiany. Duuuuże zmiany. Ćwiczę by moje ciało było doskonalsze. Więc jutro jestem umówiona do fryzjera by zmienić kolor włosów ;) 
 Z TAKICH :

NA TAKIE :

Mam nadzieję, że to dobry pomysł. Chcę tej zmiany.
Kiedy ćwiczę to czuję, że każdego dnia odkrywam swoją seksualność. Tak tak. Czuję się seksowniejsza i wiem, że dużo mogę. Wiem, że za pół roku będę prawdziwą seksbombą !! ; )

A teraz lecę robić moja pyszną zupkę 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.