Szalejesz z tymi spalonymi kcal! :P Podziel się trochę tą energią! :) A co do Twojego komentarza to właśnie ja zaczęłam jeść zakazane rzeczy, a już chyba tak mam, że ktoś daje palec, to ja biorę całą rękę. :/ no i dieta poszła w zapomnienie, a teraz tak bardzo trudno jest mi do niej wrócić. :( No, ale nie poddaję się!
elirena
25 kwietnia 2014, 09:32No pięknie, pięknie - świąteczne smaczki już dawno wypocone :P
keisho
24 kwietnia 2014, 11:20Szalejesz z tymi spalonymi kcal! :P Podziel się trochę tą energią! :) A co do Twojego komentarza to właśnie ja zaczęłam jeść zakazane rzeczy, a już chyba tak mam, że ktoś daje palec, to ja biorę całą rękę. :/ no i dieta poszła w zapomnienie, a teraz tak bardzo trudno jest mi do niej wrócić. :( No, ale nie poddaję się!