Witajcie! Dzisiaj dzień rozpoczęłam wyjątkowo późno, jednak nie narzekam - wyspałam się po wsze czasy! :) Na śniadanko zafundowałam sobie przepyszny koktajl z banana, jabłka, jarmużu i siemienia lnianego. Mega bomba odżywcza, zdrowa, smaczna i niskokaloryczna, polecam każdemu! Za chwilkę zjem drugi posiłek dnia - serek wiejski z łyżeczką dżemu brzoskwiniowego. A na obiado - kolację zostałam zaproszona do znajomego na chińszczyznę, także nie będę narzekać. Wieczorem czeka mnie koncert Kabanosa i Łydki grubasa, aż chce się lecieć czym prędzej do Andera.
Blizna na karku źle się goi, przez co znowu jestem zmuszona do noszenia brzydkich opatrunków. :( Ble. Nie polecam nikomu. xD
Ciekawa jestem czy regularne picie siemienia lnianego pozytywnie wpływa na kondycję i porost włosów. Któraś dietowiczka coś wie, stosowała, widziała efekty? Podzielcie się, jeśli faktycznie coś zaobserwowałyście podczas kuracji siemieniem lnianym.
Pozdrawiam was gorąco i buziakuję niemiłosiernie! :)
Niesia92
6 lutego 2016, 19:10dziś dzień spania;P