Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaakceptujmy siebie.


Wszyscy mamy w sobie coś, co bardzo trudno nam zaakceptować. Uda są grube, brzuch zbyt odstaje, tłuszczyk się odkłada. Ktoś inny narzeka na swoje włosy, na nogi, na brak miłości- wmawiamy sobie że posiadamy wiele wad, zazwyczaj zapominając o tym, że nasze zalety są bardziej wartościowe od tych brudów, wyciąganych na światło dzienne bo tak nas uczyli w szkole. Właśnie tam- w placówce która powinna nas kształcić jesteśmy oceniani, besztani … i potem sami przez całe życie oceniamy siebie, innych, patrzymy na siebie negatywnie, zawsze bowiem świat skupiał się na naszych wadach. Mało która osoba akceptuje siebie takim, jakim jest. Robimy różne listy, jesteśmy skłóceni ze swoim „ja”, głównie przez osoby trzecie, które nie wiedzą o nas zupełnie nic. Spójrz w lustro, przyjrzyj się- zobacz te piękne oczy, te pełne, delikatne usta. Spójrz, zerknij na te chude nadgarstki, na te długie i błyszczące włosy. Czemu widzisz tylko swoje uda, które mimo wszystko nie są tak straszne jak Ci się wydaje. Gdzie w tym wszystkim pojawiła się prawdziwa ocena swojej osoby? Zatracamy się w krytyce... ale przystańmy na chwilę, wsłuchajmy się w siebie- przecież każdy z nas jest piękny!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.