Moja waga pokazała 43 kg więc znak, że trzeba ją zaopatrzyć w nowe baterie
Dzisiaj się kiepsko czułam, więc zwolniłam się do domu, mam więc luz, teraz mi się poprawiło to zaraz zmykam na korki z matmy i pieczenie ciasteczek
u znajomej - ale ja ich jeść nie będę, to przymiarki na Komunię. Bo twardo trzymamy się diety, ja i mój K.
Dzisiaj się kiepsko czułam, więc zwolniłam się do domu, mam więc luz, teraz mi się poprawiło to zaraz zmykam na korki z matmy i pieczenie ciasteczek
u znajomej - ale ja ich jeść nie będę, to przymiarki na Komunię. Bo twardo trzymamy się diety, ja i mój K.
Dzisiaj zresztą zjadłam niewiele, wczoraj i przedwczoraj tez było ładnie. Mam nadzieję, że po zakupie nowych baterii będę zadowolona z efektów
kamonii
14 marca 2013, 19:04o matko aż sie przeraziłam jak zobaczyłam te 43 wielką czcionką ;D
malutka1812
14 marca 2013, 16:17Ha ha ja jak swoją wagę stawiam na dywanie też mi pokazuje chyba coś koło tego co Twoja :D ale zawsze to jakaś poprawa humoru :)