Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wolne myśli o wszystkim i o niczym.


Wczorajszy trening dał mi nieźle popalić. Dzisiaj rano nie miałam nawet siły wstać z łóżka.Boli mnie każdy centymetr mojego ciała, ale wmawiam sobie, że to moje mięśnie rosną, żeby spalać mój tłuszcz. 

Dzięki tym ćwiczeniom moje ciało zmienia się w sposób zadziwiający. Oczywiście do kaloryfera, a przede wszystkim braku brzucha jeszcze daleko. Chyba, że ten kaloryfer jest gdzieś głęboko ukryty pod moimi warstwami ochronnymi czyt. tłuszczykiem który sobie zgromadziłam niczym niedźwiadek na zimę. ha ha ha!

Ale tak naprawdę, już widzę różnicę wkładając ubrania. Niestety, moja szklana przyjaciółka nie chce za bardzo ze mną współpracować, i mimo spadku cm w obwodach jakoś na wadze tego w tak zaskakujący sposób nie widać. 

Znalezione obrazy dla zapytania motywatory odchudzaniePodobno mięśnie zajmują mniej a ważą więcej w porównaniu do tłuszczyku. Mocno się tego trzymam i gorąco w to wierzę.

  • angelisia69

    angelisia69

    16 marca 2016, 14:30

    ale miesnie nie rosna na redukcji i w tak krotkim czasie szczegolnie u kobiet,jednak napewno skoro cwiczysz to pracuja i stad wzrost lub zastoj wagi.

    • tygrysie_paski

      tygrysie_paski

      16 marca 2016, 20:02

      Prawdopodobnie masz rację, w takim układzie pracują jak nigdy dotąd. ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.