jak minął dzień wczorajszy? Nie uwierzycie, ale mój organizm był wczoraj tak padnięty już..... że jak się położyłam spać koło 20.00 to wstałam dziś po 6.00 ! A dzisiaj walczę z nową partią śliwek. Robię takie ołówki owoców , w cukrze i imbirze..... będą zimą w sam raz do kaszy manny, owsianki i ciast
Moi bracia już chodzą do szkoły.... najmłodszy, był dziś pierwszy raz w zerówce....i mówi do mamy: " mamo.....dlaczego dzieci muszą zostawać same w szkole? " oj biedny ale został sam, nie płakał, był dzielny! mówi, że ma fajną panią..... Super:)
Ja skończę słoiki, i lecę pobiegać.
Proszę, moje menu wczoraj:
Śniadanie: chlebek razowy,pasztet drobiowy, pomidor, papryka zielona + kleik. SUMA:445 kcal
II śniadanie: owsianka na mleku 1,5%, wiórki kokosowe, dżem śliwkowy.
SUMA: 348 kcal.
Obiad: był na szybko, bo byłam okropnie zajęta, segregowaniem już ciuchów na ta okropną jesień..... Zupka chińska Amino - jarzynowa, 2 kromki chleba razowego.
SUMA: 533 kcal
Kolacja: taka sama jak dzień wcześniej. Serek camembert z morelami, nektarynka, jabłko. SUMA: 363 kcal.
Łącznie: 1689 kcal. Czyli można uznać, że te 1700 jest:)
Śniadanie: chlebek razowy,pasztet drobiowy, pomidor, papryka zielona + kleik. SUMA:445 kcal
II śniadanie: owsianka na mleku 1,5%, wiórki kokosowe, dżem śliwkowy.
SUMA: 348 kcal.
Obiad: był na szybko, bo byłam okropnie zajęta, segregowaniem już ciuchów na ta okropną jesień..... Zupka chińska Amino - jarzynowa, 2 kromki chleba razowego.
SUMA: 533 kcal
Kolacja: taka sama jak dzień wcześniej. Serek camembert z morelami, nektarynka, jabłko. SUMA: 363 kcal.
Łącznie: 1689 kcal. Czyli można uznać, że te 1700 jest:)
No dobra....znikam, b odo wieczora się będę babrać ze słoikami:)
Buziaki!
Maryśka.
Shirayuki
2 września 2010, 19:32Podziwiam Cię za to bieganie ;p Ile Ty masz zapału do robienia tych konfitur na zimę, niesamowite! :)
shizaxa
2 września 2010, 18:42a ja mam ochotę na knedle ze sliwkami i nie wiem czy jutro w miarę wolnego czasu nie zrobie...
Finni
2 września 2010, 16:52oj widze śliwki strikes back :) powodzenia zycze! a jedzonko: mniam! ja od jutra mam wlasnie 1700 wiec bede korzystala z twoich pomysłów :)
d2608
2 września 2010, 16:47Rysuję, maluję, rzeźbię, fotografuję - tak, chodze do szkoły plastycznej :D I dlatego teraz pojawia się u mnie nadmiar obowiązków.
Panna.Leto
2 września 2010, 16:34mogę Cię brać jako przykład:D tyle kg za Tobą super:) Jak Ci się to udało? jakaś konkretna dieta, ćwiczenia? :)
jadlozapiska
2 września 2010, 16:28Pracuś z Ciebie porządny, i ciuchy układa i śliwki układa w słoikach i jeszcze stabilizację 3ma sumiennie podziwiam i stawiam sobie za wzór i pozdrawiam