czytając mój ostatni wpis jestem załamana....
Jak ktoś śledził moje wpisy to wie, że jestem na Erasmusie w Hiszpanii już od 4 mscy... Przed przyjazdem tutaj tak jak na pasku wazyłam 69 kg,... byłam taka szczesliwa... niestety nie mialam czasu na stabilizacje...
przyjechałam tutaj, imprezy gdzie piwo i wino leje sie litrami, posiłki późno wieczorem (czesto wysokokaloryczne, niestety naprawde nie ma tutaj serków wiejskich, bialych jogurtów pełnoziarnistego chleba itd.. masakra... wiem, że to nie jest usprawiedliwienie, ale zazwyczaj wieczorami spotykamy sie ze znajomymi i jemy rzeczy które może nie że są niezdrowe ale na pewno sie są niskokaloryczne i dietetyczne)... mało czasu na sport, maxymalnie 2 razy w tygodniu.. i tak zaczzelam zauwazac ze ciuchy coraz ciasniejsze, odbicie w lustrze tez juz nie takie jak kiedys kiedy bylam zadowolona ze swojego wygladu.... dzisiaj wieczorem tez zapowiada sie "super dietetyczny" obiad... a najgorsze jest to ze jakims cudem moja kolezanka z mieszkania przyniosła wczoraj wage do domu by zwazyc bagaz.... jak stanelam myslalam ze sie rozpłacze.... 79 kg !!!!!!!!!!!!!!! nie nie nie nie ( wiem ze to bylo wieczorem po duzym obiedzie) wiec moze waze 78!!!! 10 kg w 4 miesiace? czy to mozliwe? przeciez znowu az tak tutaj niei jem... sniadanie owisianka, potem obiad chude mieso i salatki, najgorsze jest wieczorem kolo 21... oni wtedy maja duzy obiad i to jest chyba główna przyczyna i pewnie tez taka ze bezposrednio przed wyjazdem jadlam jakies 1500 kcl.. a teraz czasem jeden obiad ma tyle.... dziewczyny powiedzcie co mam zrobic... zebym chociaz nie przytyla wiecej.. tyle pracy na marne.. jeszcze tutaj jestem 1,5 msca... egzaminy.. na pewno nie nede miec czasu na cwiczenia .... jak wróce do domu to od 1 dnia koniec.. nie chce zeby wrócilo to co dawniej....:(((((((((
wiem ze moj wpis jest haotyczny ale naprawde jstem zalamana i potrzebuje Was !!
Podpisano:
Niezadowolna z siebie kluska !
szabadabada
14 grudnia 2013, 16:47ciężko czasem oprzeć się presji otoczenia ale jest to możliwe, uwierz. masz miesiąc żeby jakoś to ustabilizować. Zastanów się, czy o tej 21 faktycznie jesteś głodna. Jeśli nie- po co ? po co wsuwać w siebie te 1000 kcal w jednym posiłku?
Halincia01
14 grudnia 2013, 16:28hej kluska, powiem Ci tylko tyle: Im niżej spadniesz, tym wyżej się odbijesz! Dasz radę, a raczej MY damy radę!