No to kolejny dzionek za mna :) Dzis sporo zajec w pracy mialam. I dobrze przynajmniej czas szybko zlecial. W piatek bede robila pozegnanie dla moich kolezanek z referatu. Upieklam juz biszkopt i zalalam go musem jablkowym z galaretka. Jutro smietane ubije i gorzka czekolada posypie. Mam nadzieje ,ze duzo zjedza bo nie che aby te ciacho mnie kusilo w lodowce:P Dzis dzień odpoczynku od cwiczen. A no i musze sie pochwalic jest mnie mniej o 1,2 kg :) Rano nie wytrzymalam musialam sie zwazyc:P I mila niespodzianka :)
Menu
Śniadanie: grzanki z serem i keczupem
II Śniadanie : sok z marchwi, jogurt naturalny, pomarancza
Obiad: Papryka faszerwoana miesem drobiowym
Kolacja: Pol talerza kaszy mannej
Ancur90
3 lutego 2014, 22:11Mniam, papryczka faszerowana :)
kalliope
30 stycznia 2014, 11:55Masz rację diety są do kitu! Wystarczy zdrowo jeść a nie katować się dietami!
kalliope
29 stycznia 2014, 23:34Pięknie, małymi kroczkami do wielkiego sukcesu!! Oby tak dalej :)
TuSia2606
29 stycznia 2014, 21:01Dziekuje i obiecuje ,ze bedzie jeszcze lepszy spadek :)
Monika3030
29 stycznia 2014, 20:59Gratuluję spadku i ładny masz jadłospis :)
Olaa92
29 stycznia 2014, 20:13Dziękuję bardzo :) Nikt z bliskich, przyjaciół nie podał mojej poprawnej wagi... Zawsze daja mi z 10 kg mniej. W sumie to dobrze hehehe :)
Olaa92
29 stycznia 2014, 19:57No niestety ważę, może jakieś 2-3 kg mniej.. Ale to dużej różnicy nie robi :P
Olaa92
29 stycznia 2014, 19:12Gratuluję :) I oby tak dalej :):)