Pierwszy raz w życiu chciała bym przejść na dietę, ale nie swoją wymyśloną. Pozytywnie nastawia mnie dieta Montignaca. Na razie tego nie ogarniam ( i tu są moje wielkie obawy) , ale jest smacznie, zdrowo i syto. Planuję kupić książki i dobrze to przestudiować do czerwca, kiedy zacznę coś próbować. Jestem nastawiona pozytywnie ale mam dużo obaw, nie wiem czy dam radę tak radykalnie zmienić moje przyzwyczajenia. Z dużej ilości produktów będę musiała zrezygnować. Ale mam już siebie tak bardzo dość i czuję że kopię sobie ogromy dołek.
Muszę to sobie wszystko pookładać w głowie, wtedy coś więcej napiszę..
monitaaaaa
20 maja 2013, 22:41Jesli syto i zdrowo to dlaczego nie :)) Trzymam kciuki :)) Kazda z nas ma takie chwile ale najwazniejsze to sie podniesc i isc dalej :))
Julia551
20 maja 2013, 15:52Nie przechodź na jakieś diety!Sama miej swoją i jej się trzymaj;)