Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czas na zmiany


Przeziębienie po mały odpuszcza, a ja w końcu ruszam z miejsca. Ostatnio dużo u mnie rowerka stacjonarnego, trzeba nadgonić zmarnowany czas. Postępów nie ma kompletnie, jeszcze dużo zmian przede mną. Moją największą porażka co bardzo mnie zdziwiło, nie są słodycze, a późne kolacje:/ nie umiem sobie z tym poradzić. Wciągu dnia jem wzorowo, owsianka, kasza, warzywa, owoce itp. A wieczorem kanapka z serem albo kiełbaska grillowana, parówka.. Masakra nie umiem się opanować.
Jak to w sobie zmienić. Ostatnio nad tym dużo myślę. W dzień wydaje się to takie proste, a wieczorem jak bym mózg wyłączyła.

Dzisiejszy dzień od rana spędziłam w kuchni. Naszło mnie na pieczenie:) Upiekłam mój ulubiony chlebek włoski z suszonymi pomidorami i cebulką. (znajdziecie w moich przepisach). I naszło mnie na piernik bez miodu, bo dawno go nie piekła. Dobre, proste i tanie ciacho. Zjem nie dużo bo w końcu nie po to haruje na rowerku, żeby się potem objadać. Wystarczy mi, że mój chłopak zje coś co lubi:)

A oto moje chlebki:








Zdjęcia ciasta marchewkowego z kremem z mascarpone, którego akurat dziś nie piekłam, ale ostatnio. Następnym razem zrobię go troszkę inaczej, w innej firnie, żeby był wyższy, mimo wszystko ciasto było pyszne i za niedługo wstawię na nie przepis.




  • Julia551

    Julia551

    22 marca 2013, 18:34

    Zabiłeś mnie tym jedzeniem na noc!;)

  • nulla87

    nulla87

    22 marca 2013, 16:57

    omnmno :) ciasto marchewkowe

  • Qubika

    Qubika

    22 marca 2013, 15:27

    Czekam na przepis ciasta marchewkowego :)

  • xxpaulinkaxx88

    xxpaulinkaxx88

    22 marca 2013, 15:22

    pysznie wygląda ten chlebek:) spróbuję taki zrobić:)

  • ita1987

    ita1987

    22 marca 2013, 15:19

    Ale musisz! Wszystko wygląda tak apetycznie! ;-) pozdrawiam gorąco ;-). I smacznego...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.