Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
to się pochwalę
23 kwietnia 2013
tak jak w temacie, nie pisałam prawie miesiąc, chciałam zobaczyć jak to będzie z moją dietą. No to melduję po niecałym miesiącu jest -7 kg, poleciało wiele centymetrów, jest bardzo dobrze. Jem tyle warzyw, że przez ten miesiąc zjadłam ich więcej niż przez całe życie. Nie jestem głodna, moje porcje są naprawdę duże. No i prawie codziennie jem rybę. Na fitness dalej chodzę, w tamty tgodniu zrobiłam 6 h, w tym mam już 3, jak dobrze pójdzie to będzie 7. Masaż próżniowy dalej sobie funduję, efekty widać, nogi są jędrniejsze i cellulit się zmniejszył. Żyć nie umierać. Może w końcu w te wakacje ubiorę jakąś sukienkę. Trzymajcie kciuki. Uciekam pod prysznic, niedawno wróciłam z fitnesu. Papa
Grubasek271989
23 kwietnia 2013, 22:04super , jest sie czym chwalić :)
dream88
23 kwietnia 2013, 21:55gratuluję :) 7 kg to bardzo dużo... zazdroszczę...