Miałam wczoraj trochę popisać, ale byłam zmęczona.
Mąż o 18.00 pomógł mi wykąpać córę, potem pojechał do pracy, a ja ją masowałam ubierałam, potem była kolacyjka, jej ulubiona kaszka na którą czeka z niecierpliwością, potem przytulanie, potem włożyłam do śpiworka i o 19.30 już spała w swoim łóżeczku.
Tak ją nauczyłam, że obiadek jest o 13, a kolacja zawsze po kąpieli, w międzyczasie pije mleko z butelusi jak jest głodna, dzięki temu z niecierpliwością czeka na stały posiłek i z chęcią i smakiem zajada to co jej dam, a przede wszystkim wie że po kąpieli dostanie kaszkę i wie że to jest pora snu.Praktycznie od 19.30-20.00 trwa zasypianie.o godz. 20.00 ja już jestem wolna i szczęśliwa że mam czas dla siebie i dla męża jak nie jest w pracy.
Mogę popisać na vitalii, przejrzeć pocztę, naszą klasę, Facebooka, pooglądać telewizorka.
Do odchudzania pchnął mnie serial który leci na MTV POLSKA a mianowicie " Pogromcy Nadwagi"
Wiem, że przy diecie, ćwiczeniach i używaniu kosmetyków pielęgnacyjnych, u mnie to na rozstępy i cellulit uda mi się te rozstępy choć trochę zmniejszyć i rozjaśnić a cellulit zlikwidować całkowicie a przede wszystkim schudnąć.
Właśnie szukam na allegro jakiejś zarąbistej bluzki, ślicznej i seksownej w rozmiarze 40 bo narazie mam 46 i zamówię sobie.Będzie mnie motywowała, a pomyśleć że 5 lat temu miałam rozmiar 36.
Tak więc uciekam, mam lenia totalnego, wena
duża ale chęci brak...
HUURRRA mąż w końcu ma urlop, będę miała więcej czasu na pisanie bo będzie mógł zająć się córą.
Jutro również upiekę pierwszy swój własny chlebek, a będzie to chlebek razowy ze słonecznikiem.
W poniedziałek 13.02.12 ważyłam 84.9 kg a dziś 19.02.12 ważyłam 82.6 ubyło mi na wadze 2.3 kg jestem bardzo szczęśliwa, od jutra zaczynam dietę i trening z vitalii, zobaczymy jak to będzie, trzymajcie kciukasy,jak nigdy dotąd zależy mi na pięknej smukłej sylwetce.
majowkaa
20 lutego 2012, 16:04Mnie takie programy tez motywują. Wiem, że kiedyś na stronie internetowej MTV można było obejrzeć online pewne programy i on też był- obejrzałam cały pierwszy sezon;)
TessaQ
20 lutego 2012, 00:00jakie postepy! tylko tak dalej kochana :)
aldonkad
19 lutego 2012, 21:27Witam:) ja tez ustaliłam dzieciom od kołyski godziny snu, dlatego teraz nie ma marudzenia gdy przychodzi godzina 19.30 (prysznic, ząbki, pidżamka, bajka na dobranoc, buziaki i do spania:) Trzymam kciuki za dietę. Czekamy na relacje z postępów! Damy radę;)