♥♥♥
Dzisiaj musiałam zaliczyć pobranie krwi w potężnej ilości w związku z czym musiałam zorganizować wyprawę do miasta na czczo. Godzina siedzenia w kolejce, pół godziny jazdy i zgłodniałam jak wilk. Ruszyłam więc w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Dookoła nie było supermarketów, tylko fast food'y i piekarnie, a ja nie wiedziałam w którą stronę się udać... Na bułki razowe oczywiście nie trafiłam, więc musiałam zapchać się połową pizzerki i nabawić się wyrzutów sumienia z powodu zaprzepaszczania diety. Trudno. Zastanawiam się tylko jak rozwiązać problem jedzenia diecie kiedy jest się zmuszonym, by zjeść coś w fast foodzie? Kebab bez sosów? Hot Dog?
♥♥♥
Przede mną ostatnie dni stuprocentowego wolnego. Za jakieś 10 dni rozpoczynam zupełnie nowe życie. Najbliższy rok będzie rokiem największych zmian jakie do tej pory mnie spotkały. Tak bardzo bym chciała żeby były to zmiany na lepsze, żeby w końcu coś wyszło tak, jak to sobie zaplanowałam... Będzie ciężko, ale dam radę. Albo wygram w lotto i rozwiążą się wszystkie trudne sytuacje :) W każdym razie... Nowe życie - stoję u Twego progu gotowa na zmiany!!!
♥♥♥
Pierwszy raz od bardzo dawna pojawiły się ZAKWASY! Z jednej strony uwielbiam to uczucie, z drugiej, jak same wiecie, trochę utrudnia życie. W każdym razie dobrze jest poczuć, że mięśnie pracują :) Już nie mogę doczekać się kupna nowej wagi, bo coś mi tu nie pasuje... Kilka lat temu osiągnęłam moją najwyższą wagę, z której udało się zrzucić 6kg. Ważyłam wtedy 64kg i czułam się naprawdę źle i grubo - tak też wyglądałam. Teraz co prawda też nie jest kolorowo, ale na pewno nie wyglądam tak źle jak w tamtym czasie.
Wczoraj wstawiłam zdjęcie mojego brzucha kiedy stoje. Nie jest super, ale nie wygląda też jakoś tragicznie. Dziś udowodnię, że pozory mylą :) Mój brzuch najgorzej wygląda kiedy siedzę i stoję bokiem, bo niestety od zawsze zaczyna się on "uwypuklać" zaraz pod biustem, przez co kiedy się najem wyglądam jak balon. Było tak nawet wtedy, kiedy byłam chuda, mam to po mamie.
O fu :|
♥♥♥
Dziś jeszcze moje cele w wersji zdjęciowej, odchodzę od komputera i biorę się za Callanetics.
1. ZMNIEJSZENIE "TŁUSTYCH MOTYLKÓW"
2. UJĘDRNIENIE, PODNIESIENIE I POZBYCIE SIĘ CELLULITU Z POŚLADKÓW
3. WYSZCZYPLENIE UD
4. "ZGUBIENIE" BRZUCHA
5. WYSZCZUPLENIE RĄK, POZBYCIE SIĘ "SKRZYDEŁ"
****************************************************************************************************************************
Zjadłam:
Śniadanie: Pół pizzerki
II śniadanie: Koktajl z truskawek z jogurtem
Obiad: Makaron razowy z sosem z pomidorów z puszki, z cebulką i odrobiną sera żółtego + mała bułka słodka z jagodami
Kolacja: trochę loda z pudełka i kanapka z bułki razowej z sałatą, serem, tuńczykiem, jajkiem i łyżeczką majonezu
Ćwiczyłam:
- Callanetics
- 30 półprzysiadów
- 100 powtórzeń na ręce
- 8km biegu!!!! :)
- 15 minut Yoga (dla początkujących :))
Odpuściłam dzisiaj rower, bo pocisnęłam mocno z tym bieganiem, więc starczy :) Z żarciem też pocisnęłam, bo dużo słodkiego, dużo kalorii.. ale dużo też straciłam w ruchu. Chciałabym za tydzień przy mierzeniu zobaczyć chociaż o cm mniej gdziekolwiek! Żeby czuć, że mój wysiłek ma sens. No i jakiś zjazd na wadze też by się przydał ;)
StoneFox
18 czerwca 2015, 10:38Masz siłę, więc podołasz wszystkim zamianom życiowym! :)
tricked_beauty
18 czerwca 2015, 10:43Dobrze słyszeć takie rzeczy :))
betterthanyesterday
18 czerwca 2015, 00:57Mam tak samo z tym rokiem :) same rewolucje... co planujesz zrobić? ^^
tricked_beauty
18 czerwca 2015, 10:44Otwieram własną działalność, rzucam wszystko i się wyprowadzam!:) A Ty?
betterthanyesterday
18 czerwca 2015, 11:44kończę studia -> odpoczywam 2 miesiące -> podróżuję -> w styczniu lub lutym wyjeżdżam do Norwegii <3
tricked_beauty
18 czerwca 2015, 11:59Powodzenia i miłego wypoczynku! :)) A ja przenoszę się do Trójmiasta...:)
betterthanyesterday
18 czerwca 2015, 12:07o proszę :) w Trójmieście fajnie się żyje.
tricked_beauty
18 czerwca 2015, 12:13Pracowałam tam kiedyś przez 3 miesiące i się zakochałam... więc robię coś dla siebie i jadę na stałe we wrześniu:)
betterthanyesterday
18 czerwca 2015, 12:14no to zapraszam na kawkę ;)