Ostatnio często zdarzają mi się słabe dni. Muszę zacząć z nimi walczyć, bo źle to się dla mnie skończy... Dzisiaj chciałam ostro poćwiczyć, ale niestety nie dałam rady. Skończyło się na 15 minutach z Mel B... Ale nie poddaję się, jutro robię kolejne podejście. Zaczyna robić się ciepło, więc spróbuję też z bieganiem.
Zadanie na jutro:
Poczytać o diecie niełączenia :)
http://gillianmckeith.pl/zdrowa-dieta/dieta-nielac...
http://gillianmckeith.pl/zdrowa-dieta/10-krokow-pl...
Postanowiłam, że będę zapoznawać się z różnymi zasadami zdrowego żywienia, poznam różnego rodzaju diety i tak skomponuję moje menu, żeby było jak najbardziej różnorodne i nie nudne ;)
Jutro na obiadek papryki faszerowane pieczarkami, oliwkami, kaparami i odrobiną mięsa mielonego, na kolację pewnie koktajl jak codziennie, a na śniadanie pewnie maca albo jajecznica :)