Hej laseczki.
Od kilku miesięcy próbowałam coś ze sobą robić i na próbach się kończyło. Tydzień maks i bziuuum do sklepu po słodycze. Pchałam i pchałam. I wszystko było takie pyszne.
No i na wadze widać jaka mądra byłam.
W pracy otworzyli nam stołówkę. Dziewczyny! Wiecie jak ten kochany kucharz gotuje? No rewelacja! A najlepsze jest to, że mnie lubi i zawsze coś extra dla mnie zrobi. <3
A kobitki w pracy złe bo one nie dostają takich rarytasków. :D Negocjuje z nim żeby potrawy były mniej kaloryczne i powoli zaczyna to nam wychodzić!:D
W poniedziałek pokłóciłam się z chłopakiem. Tak właściwie to się rozstaliśmy. Tęsknię za nim strasznie, ale wiecie jaki mi numer odwalił? Jakaś laska napisała do niego na fejsie, że ładna pogoda i fajnie by było pojeździć na motorze, a on na to, że ma racje i chyba zaraz pójdzie pojeździć. A ona czy może zabrać ją ze sobą? A on że będzie za 30 min. Wziął mój kask i pojechał po nią! Nic mi o tym nie mówiąc. Dowiedziałam się bo zobaczyłam wiadomości na fejsbuku! Normalnie szlag mnie trafił! A on do mnie " no ale przecież jej nie ruchałem?!" Łzy mi poleciały. zabrałam swoje rzeczy i wyszłam. Tą szmate jakbym dorwała to bym rozerwała!
Byłam tak wściekła, że przebrałam się w dresy i ogień w las! I w ten sposób wróciłam do biegania. Za pierwszym razem 6 km. Dzisiaj 7, a ogólnie ponad 9. Jestem mega zadowolona i powiem wam szczerze, że tęskniłam.
Pogoda jest coraz piękniejsza. Powoli zacznę odkopywać rolki i rower. I RUSZAM! Zaczynam najcięższą walkę w życiu. Z samą sobą. Niech moc będzie ze mną xD
Mam do was OGROMNĄ prośbę. Wiem, że się obijałam z wpisami i dużo osób już o mnie zapomniało, ale mam nadzieję, że ktoś ten wpis jednak zobaczy i mnie zaczepi. Powie mi dzisiaj, jutro czy za miesiąc " Młoda a czy Ty się nie zapomniałaś przypadkiem? Rusz te swoje cztery litery i walcz o swoje marzenia".
Buziaki :*
amadeoo
31 marca 2016, 13:40Laska tępa bo się nie odbija...ale widocznie on jeszcze gorszy skoro tak wyprawia za Twoimi plecami...Szkoda zdrowia i życia.
Kamila914
31 marca 2016, 12:30No to faktycznie, chłopak zachował się nie fajnie :/ Ale zaczęłaś biegać, co na pewno wyjdzie Ci na plus :) Powodzenia :)
TajemniczaHistoria
31 marca 2016, 08:53Jessssuuu, jakby u mnie w pracy taki kucharz gotował, to nie wychodziłabym z bufetu przez całe 8h :o Głowa do góry, zaciśnij pięści i pokaż wszystkim, że z Ciebie też jest twarda babka i Ty też POTRAFISZ. Powodzenia =)
angelisia69
31 marca 2016, 04:43ojej przykro mi :( zachowal sie jak swinia!Ale fajnie ze w aktywnosci znalazlas ulge,tak wiec dzialaj i wyladowywuj stres podczas cwiczen,a piekna figura przyjdzie przy okazji ;-)
juhas
30 marca 2016, 23:01Hej ruszaj tyłek i podrywaj kucharza (bedzie Ci zdrowo i chudo gotowal),zaraz zrobisz sie laseczka ☺
jamay
30 marca 2016, 22:35Na takich facetów szkoda czasu.. :*
endorfinkaa
30 marca 2016, 22:04kolesia olej...
natalie.ewelina
30 marca 2016, 21:22powodzenia...ja tez potrzebuje wsparci bo jak sie nie obudze to dobije do 100kg...
Trendgirl
30 marca 2016, 21:32Ja tak samo.Najgorsze jest to, że dużo osób mi mówiło " dziewczyno znowu zaczynasz być grubaskiem" a ja tego nie widziałam. Dla mnie było okej. No i bum! Obudziłam sie z ręką w nocniku ;/