Hej dziewczyny,
jak niektóre z Was wiedzą, mój chłopak jest trenerem na siłowni. Siłownia to jego praca i jak na razie staramy się to trzymać w tajemnicy, że jesteśmy razem.
Mój facet prowadzi też sztuki walki i ostatnio na siłowni pojawiła się jedna "fitnesska". Zapisała się na wszystkie zajęcia do mojego jakie były możliwe: na fitness, na zajęcia indywidualne i nawet na sztuki walki! Jest tam jedyną dziewczyną.
Ostatnio mój mi opowiadał, że na walkach jej nie wychodziło i zaczeła płakać no i mój oczywiście musiał ją pocieszyć, przytulić. No nie powiem, że mi to ciśnienia nie podniosło bo podniosło. A że mam charakter taki jaki mam czyli jestem ogólnie spokojna, ale jak ktoś sięga po moje to potrafię tą rękę połamać:D
Czekałam na odpowiednią sytuację i długo czekać nie musiałam. Poszłam w środę na trening i nie miałam za bardzo na siebie pomysłu. Mój mnie dorwał i zabrał na salkę i tam zrobił mi trening bokserski. Baaaardzo mi się to spodobało. Mój dał mi rękawice, założył worek i ogień!:D Powiedział, że jakbym trafiła w brodę gościa prawym prostym to zaśnie od razu:D Po takim tekście to +100 do mocy:D Chociaż nie powiem, że było łatwo bo nie było. Mój kochany powiedział, że w pewnych momentach byłam tak blada, że myślał, że zaraz zemdleje, ale ogólnie mi się BARDZO podobało.
No i jak ja tak sobie z moim szalałam tooo kto wszedł na salkę? "Fitnesska"! Zobaczyła mnie i co? I nagle gwiazda zgasła:D Powietrze łapała jak karp i nie wiedziała co ma powiedzieć, a później wyszła. No cóż... okazało się, że jednak nie tylko jej poświęca uwagę i dziewczynie uśmieszek zszedł z ust. Mi za to o wieeeele się humor poprawił:D
Cóż bo jak to mówią :
Buziaki:D :*
binga35
19 czerwca 2015, 00:51Przeciez dziewczyna przyszła na siłownie...Twoj facet jest trenerem...no i co takiego,ze sie zapisała na jego zajecia? chyba o to chodzi,zeby na siłowni zapisywac sie na zajęcia...czy nie?? Przesadzasz laluniu i widac jak ufasz swojemu "chłopakowi"
binga35
19 czerwca 2015, 00:53dopoiero zauwazyłam,ze to stary wpis sprzed kilku dobrych mies, ciekawe czy te chłopak juz jest "oficjalnie" Twoim chłopakiem
Trendgirl
19 czerwca 2015, 11:22Już tak. Ona za to została wywalona:) Pomyliło jej się trochę i wyszło na moje. Myślała że znalazła sobie kolesia a on był tylko i wyłacznie jej trenerem więc się skończyło:)
szalonatereska
20 maja 2015, 22:28ja też bym go pocałowała. Mój i wara :D
Trendgirl
20 maja 2015, 22:30Wczoraj jej tak pocisnął bo się na treningu zapomniała i do niego jakieś teksty rzuciła jak do jakiegoś kolegi z osiedla. No to dzisiaj nie przyszła na trening:D hahah i bardzo dobrze.
szalonatereska
20 maja 2015, 22:31Ach ta nasza kobieca zazdrość :)
amadeoo
16 kwietnia 2015, 22:36Ja bym jeszcze mu buziaczka dała na Twoim miejscu:D
angelhorse
19 marca 2015, 19:44tez bym chciala trening bokserski:(
WildBlackberry
20 lutego 2015, 22:20jak ja bym chciala na taki trening :D ach! Mysle, ze za jakis czas zapisze sie na boks, ale majac chlopaka trenera, na pewno ryzyko jest spore, ze jakies laski beda nim zainteresowane
HelloPomello
20 lutego 2015, 21:11Dobre trzeba mieć rękę na pulsie. Mam to samo z mężem jak gdzieś buszuje w sklepie, a Ja gdzieś pomknę i wracając do niego widzę taką lafiryndę szczerzącą zęby do niego , wtedy podchodzę Ja mąż daje buziaka ...lafiryndzie opada kopara :D
Wiosna122
20 lutego 2015, 21:06haha :DD takie lalunie są najlepsze. a tu ZONK :D
Victtory
20 lutego 2015, 21:00Hehe :) Chciałabym zobaczyć jej minę