Dziewczyny ja już nie mam siły. Serio. Ile można? Waga ładnie spadała i co? I nico... Nagle zaczeła rosnąć. I to tak konkretnie... I jak było już 69,6 to teraz znowu jest 71 ;/ No i co ja mam zrobić? Jem zdrowo, biegam co drugi dzień. Jestem aktywna i ogólnie staram się naprawdę przykładać do tego odchudzania, a efektów brak. Nie mam pojęcia jak ja schudła te 14kg skoro teraz nie jestem w stanie 5 zrzucić;/;/;/ Jestem beznadziejna;/
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
byckobietaa
15 lipca 2014, 12:53musisz być cierpliwa. na początku zawsze waga ładnie spada, a później strasznie opornie :)
pitroczna
12 lipca 2014, 11:50zacisnac zeby i robic swoje, w koncu ruszy!
Trendgirl
12 lipca 2014, 10:11A bo już nie mam nerwów do tego. Tak się ciszyłam że 6 z przodu i znowu 7 i 7 i 7 i cały czas 7. Chyba przestanę całkiem jeść to wtedy spadnie. Biore jeszcze pod uwagę, że waga może po prostu ma słabą baterie;P
Wilena
12 lipca 2014, 02:44Organizm może zbierać wodę - przed okresem, jak za mało wody wypijesz, od upałów nawet etc. + to wszystko wychodzi na wadze. Jak masz ochotę to może zacznij dokładnie ważyć i zapisywać parę dni co jesz, kiedy jesz, co i kiedy pijesz, kiedy i co ćwiczysz, potem przepatrz i zastanów się czy gdzieś nie masz błędów. Za dużo węgli? Za mało białka? Za dużo węgli na noc? Złe posiłki po treningach? Za mało pijesz? etc. - jak masz ochotę to wrzuć też, może ktoś coś wyłapie? Moja koleżanka tak kiedyś miała, twierdziła że zdrowo je, a jak spisała to się za głowę złapała ile je nadprogramowo węgli - tam wafelek ryżowy, garść musli, tu pół jabłka, tam od kogoś skubnęła kawałek mandarynki, łyżkę serka, gryza czegoś - w skali tygodnia no sporo tego było.
endorfinkaa
11 lipca 2014, 17:34znam to doskonale, życzę wytrwałości :)
ar1es1
11 lipca 2014, 17:18Zdrowo jesz ale moze za duzo weglowodanow prostych wieczorem-u mnie to powoduje,ze nie chudne...Pozdrawiam.
Wiolowa
11 lipca 2014, 16:41miałam podobnie i odkryłam, że powodem tego było picie zbyt małej ilości wody więc mój organizm magazynował skubaniec. Ja akurat nie przywiązuje znaczenia do samej wagi a do % udziału tłuszczu i spadających cm to pozwala nie panikować ;) Pozdrawiam
.Rosalia.
11 lipca 2014, 16:23Może zbliża Ci się @? A może mięśnie Ci się rozbudowują? Bo skoro jesz zdrowo i jesteś aktywna, to nie powinno Ci przybywać masy tłuszczowej, więc myślę, że wzrost wagi jest spowodowany czymś innym. Głowa do góry!
traampekk
11 lipca 2014, 16:20Na temat odchudzania wiem niewiele. opornie mi idzie przez brak samodyscypliny. Dlatego ogromny podziw dla Ciebie, za samozaparcie i wytrwałość. Schudłaś 14 kg, to robi wrażenie. To co robisz dla siebie z pewnością nagrodzi Cie wymarzonym, zdrowym, szczupłym ciałem. Nie poddawaj sie:)
Schmetterlingg
11 lipca 2014, 16:16Chyba nie tylko ty masz ten problem więc nie łam się i efekty z czasem się pojawią!