Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie poce się...


Kurcze... nie wiem dlaczego, bo zawsze się pociłam podczas ćwiczeń. Teraz ledwo co, a podobno im więcej potu tym lepiej, tym szybciej człowiek chudnie. Nie wiem ile w tym prawdy, ale w każdym bądź razie coś jest nie tak. Jakaś blokada mi się chyba łączyła...
Ehh... Z moją samarą i ćwiczeniami jakie wykonuje, to powinno ciurkiem lecieć... a tu nic...=/
Załamka

Moje ćwiczenia to
- 30 min vacu line rowerek
- 10 min platforma wibracyjna
- 60 min na bieżni marsz (6,5 km/h)
- skakanka (500 podskoków) lub 100 brzuszków
=/
  • Glorfalien

    Glorfalien

    27 czerwca 2013, 14:09

    Dobrze idzie x) Może rzeczywiście pij więcej wody.

  • pati0109

    pati0109

    27 czerwca 2013, 00:06

    To nie jest prawda ,że im więcej się pocisz ,tym więcej się chudnie.. Prawda jest taka,że spala się tłuszcz wtedy,gdy nie przekraczasz swojego zaleconego tętna, kiedy już serce Ci mocno bije i masz wysokie tętno, spalasz mięśnie. Więc czasami nie pocąc się, spalamy więcej niż nam się wydaje. Chociaż skoro zawsze się pociłaś, to może pij więcej wody ?:)

  • OdPoniedzialku

    OdPoniedzialku

    26 czerwca 2013, 23:35

    Nie załamuj się, to jeszcze nic nie znaczy :) skoro ćwiczysz i czujesz, że ćwiczysz, to jest dobrze!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.