Wczoraj jeździłam na rowerze stosując się do zasad spinningu.
Co prawda nie miałam instruktora ale pedałowałam na przemian: wolno z większym obciążeniem, szybko na małym obciążeniu, szybko i na stojąco przy małym obiążeniu.
Bardzo szybko przy tym rośnie puls, po 30 min byłam mokra jak kot.
Miłego dnia.