Waga współpracuje - chyba nie zauważyła tych wczorajszych żujków (podniebienie nadal piecze).
Stwierdziłam, że muszę zacząć układać sobie menu na cały dzień - wtedy będę wiedziała co mam zjeść. Pamiętam jeszcze niektóre posiłki z diety vitalii, jeżeli Uliczka7 pozwoli zgapię coś z jej pamiętnika a potem będą święta ....
Zaczęłam ponownie jazdę na rowerku przed TV (30min).
Dziękuję za wszystkie komentarze i wsparcie.
Miłego dnia.
Kurcze, nie wiedziałam, że uprawiam spinning. Po prostu gdy mnie boli "pedałuję" na stojąco , a to ci niespodzianka, fajnie !!!
http://www.dailymotion.com/video/xevmu7_thinq-fitness-spinning-workout-vide_school
uliczka7
21 grudnia 2011, 15:22Spokojnie mozesz korzystac z mojego menu :) Od czasu będe wrzucała jesli chcesz rozkład posiłków. W trakcie swiat oczywiście nie bedzie całkiem dietkowo- ale nie bedzie też rozpusty ;)
nelka70
21 grudnia 2011, 09:56rowerek to moja ostoja... co drugi dzień ok. godzinki... oczywiście przed TV... podobno świetne przygotowanie nóg do sezonu narciarskiego... powodzenia PS. też mam słabość do żelków :(