lodóweczkę wypróżnij, luby.
Zastanawiam się dlaczego tylko ja przejmuję się, że w lodówce jest jeszcze tyle jedzenia?
Nikogo innego z tego powodu serce nie boli.
lodóweczkę wypróżnij, luby.
Zastanawiam się dlaczego tylko ja przejmuję się, że w lodówce jest jeszcze tyle jedzenia?
Nikogo innego z tego powodu serce nie boli.
renianh
29 grudnia 2011, 23:04Ja sie ciesze ze w lodówce juz lużniej ,za to zamrażarka pełna ale to lubię tam poporcjowane gotowce.
uliczka7
29 grudnia 2011, 15:33U mnie pusto. Nie robiłam dużych zakupów . W drugi dzień świąt goście wyjedli resztki ;) Dziś chyba skoczę cos kupić , bo warzywka sie pokończyły i jogurty trzeba uzupełnić.... Pozdrawiam
Lady.
29 grudnia 2011, 14:49ja duzo rzeczy pomrozilam , a lodoweczka jest zdrowa i zadwolona