do codzienności i diety, miałam czekać do Nowego Roku, ale rozmyśliłam się . Zaczynam się pilnować już od dziś, w mojej sytuacji nie mam na co czekać i szukać wymówek.
Pozdrawiam:))
do codzienności i diety, miałam czekać do Nowego Roku, ale rozmyśliłam się . Zaczynam się pilnować już od dziś, w mojej sytuacji nie mam na co czekać i szukać wymówek.
Pozdrawiam:))
Wiewiorka85
30 grudnia 2018, 18:39Bardzo dobrze, nie jutro, tylko dziś, jeśli tak czujesz, to znaczy, że jesteś gotowa. Od tak! :)
DARMAA
28 grudnia 2018, 07:58I słusznie,ja też wróciłam do diety od razu po świętach,nawet jak sobie pozwolę w sylwestra czy w nowy rok to nie przytyje tyle ile bym pewno przytyła pozwalając sobie przez cały tydzień! Powodzenia życzę i pozdrawiam!