Co tydzień będę wrzucała tutaj zdjęcia oraz pomiary z moich postępów, jak i postanowienia na kolejny tydzień. Krok po kroku chcę zmienić swoje nawyki.
W tym pamiętniku nie ma celu pt za tydzień będzie kilogram mniej.
W tym pamiętniku są cele: codziennie piję zieloną herbatę. Jem surówki. We wtorki robię 20 brzuszków.
Cel jest równie ważny ile droga do niego.
(nie moje foto)
Ważąc 62 kg w wakacje i czując, że wreszcie osiągnęłam swój cel - powróciłam do dawnych nawyków. To proste, mam zaburzenia odżywiania na tle nerwowym, wystarczył rozwód, samotna opieka nad dzieckiem, i już popadłam w wir niekontrolowanego obżarstwa.
Moje odchudzanie nazywam podróżą, jest to współpraca mojego umysłu z moim ciałem dla wspólnych korzyści.
Moje odżywianie i ruch:
Ostatnimi czasy jadłam wszystko (po za mięsem, od 12 lat jestem wegetarianką), piłam niezdrowe napoje pełne cukru, jadłam na noc. Ruch? Żaden.
Waga: nie wiem ok 77,5 kg
Wymiary: szyja 34
piersi 94
biceps 33
talia 87
brzuch 95
biodra 98
pupa 102
uda 59
łydka 36
POSTANOWIENIA NA TEN TYDZIEŃ:
- Codziennie piję zieloną herbatę,
- Codziennie wychodzę chociaż na krótki spacer.
- Poszukam jakiejś siłowni w okolicy i zastanowię się, na jakieś zajęcia chcę chodzić.
- Zrobię pachnący peeling i będę używała go dwa razy w tygodniu.
- Nie jem czekolady w zadnej postaci.
Moje zdjęcia, początek.