Sto dni mojej "zmiany" minęło, a właściwie dopiero co wzięłam się na poważnie za siebie. Ostatni tydzień był dobry - byłam na siłowni 4 razy, w tym tygodniu już dwa i jutro też idę. W poniedziałek miałam pierwszy zabieg endermologii - bardzo przyjemny, ale po pierwszym razie efektów nie widzę. Mam w sumie 9 zabiegów więc zobaczymy na końcu. Zrobiłam sobie zdjęcie przed i porównam za miesiąc.
Z jedzeniem też ok, wydaje mi się wręcz, że jem za mało, ale nie mam czasu gotować i jem kiedy mi się przypomni. Za to słodyczy prawie w ogóle.
Córka chodzi do żłobka na parę godzin dziennie i dzięki temu mam czas na siłkę i endermologię. Korzystam, póki mogę, bo w styczniu wracam do pracy i aż się boję, jak to będzie.
NovemberRain
3 lutego 2024, 21:17Daj znać, proszę, jakie efekty są u Ciebie po całej serii zabiegów?
Tonya
4 lutego 2024, 22:39Hej, szczerze mówiąc to bez szału. Na pośladkach i udach skóra jest trochę gładsza i bardziej napięta, ale w obwodach nic nie spadło. Zdecydowanie jak na taką ilość zabiegów (9) i cenę to efekty słabe. Ale ja nie mam i nigdy nie miałam celulitu, może jak się ma to efekty są bardziej widoczne
NovemberRain
5 lutego 2024, 07:43Dzięki za odpowiedź! Mi by najbardziej zależało na ujędrnieniu. Ale skoro mówisz, że 🍑 efekty nie urywają, to wracam grzecznie do ćwiczeń 😜
Carmello
16 listopada 2023, 09:33Świetny czas, gdy możesz coś zrobić dla siebie!
Julka19602
16 listopada 2023, 07:39Dasz radę, oby tylko córci była odporna na wirusy. Fajnie zrobić coś dla siebie. Miłego dnia:)))
Tonya
16 listopada 2023, 17:54No i dzisiaj mała się obudziła z gorączką, ja też się kiepsko czuje, także to by było na tyle :/
PACZEK100
15 listopada 2023, 18:28Świetnie że masz czas dla siebie!