Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wszystko jasne


Byłam dziś na konsultacji u Wymarzonego onkochirurga. I już wszystko wiem. 

Na początku leczenia absolutnie wszystko było groźne i przerażające. Najchętniej dałabym sobie wtedy obciąć i wyciąć wszystko, co potencjalnie kiedykolwiek może zająć rak, byleby tylko żyć. Ciąć ile wlezie! 

Z czasem uczyłam się coraz bardziej mojej choroby, i coraz więcej było we mnie wiary, że się z tego wyśliznę. Dziś to już nie jest tylko "dobra mina do złej gry" jak jeszcze kilka miesięcy temu. Dziś naprawdę ufam, że przede mną prawdziwie jasne dni.

Gryplan jest taki: w sierpniu kończę chemię, we wrześniu zbieram siły, na początku października kładę się pod nóż. Cyk pyk, operacja oszczędzająca i wychodzę ze szpitala z własnym biustem. Guzek obecnie jest malutki i pewnie jeszcze się zmiejszy, a to pozwala na uzyskanie bardzo dobrego efektu kosmetycznego. Wymarzony jest zdania, że brak mutacji, wczesne rozpoznanie i dotychczasowy przebieg leczenia dają dobre rokowania i nie widzi podstaw do radykalnej mastektomii. Wyłożył mi dziś argumenty za i przeciw, wytłumaczył potencjalne zagrożenia i komplikacje. Rozumiem dlaczego tak uważa. Z mojej strony jest wewnętrzna zgoda. Po operacji przejdę jeszcze uzupełniająco radioterapię (tak, boję się, ale to również akceptuję) oraz pół roku immunoterapii z ewentualnym dodatkowym wsparciem farmakologicznym jeśli w wycinku pooperacyjnym będą jeszcze komórki nowotworowe. To wszystko ma dać całkowite wyleczenie. TAKI JEST PLAN!

A potem będę po prostu sobie żyć, o!

Uffff, jestem zdecydowanie bardziej spokojna, gdy już wiem co się wydarzy. Nie przewiduję spotkań z czarnymi łabędziami. Amen.

A.

  • Jellybeanbingbang

    Jellybeanbingbang

    31 lipca 2024, 09:45

    Bardzo dobry plan! Cieszę się ogromnie :)

  • aniloratka

    aniloratka

    31 lipca 2024, 09:42

    nie no, z takim planem to tylko odliczać dni do wygranej :)

  • PACZEK100

    PACZEK100

    30 lipca 2024, 20:30

    Super i trzeba się tego planu trzymać!

  • kawonanit

    kawonanit

    30 lipca 2024, 10:58

    Super. To bardzo dobre wieści!! :)

  • Letys

    Letys

    30 lipca 2024, 10:42

    Też lubię mieć plan działania, znać kolejne kroki i iść do przodu. Mocno trzymam kciuki za Twoje leczenie! Wszystkiego dobrego 🤗

  • emka111

    emka111

    30 lipca 2024, 09:51

    Jestem po operacji oszczedzajacej i radioterapii. Radio nic nie boli i nie ma (odczuwalnych) skutkow ubocznych (no bo jakies pewnie ma). W trakcie radio funkcjnuje sie zupelnie normalnie i glownie jest to wyzwanie logistyczne (codziennie dojechac i odsiedziec w kolejce). Nie ma sie czego bac!

    • Tojotka

      Tojotka

      30 lipca 2024, 10:32

      Trochę skutków ubocznych może mieć. Podrażnienia skóry aż do oparzeń, ogólne osłabienie samopoczucia, obrzęki limfatyczne... Mogą ale nie muszą wystąpić. Mam obawy, mimo wszystko.

    • Tojotka

      Tojotka

      30 lipca 2024, 10:34

      Super, że tak dobrze ją przeszłaś 😊

  • NovemberRain

    NovemberRain

    30 lipca 2024, 09:41

    Bardzo trzymam kciuki za ten plan!!

  • Asenna

    Asenna

    30 lipca 2024, 01:40

    ♥️♥️♥️♥️♥️♥️

  • kika_kudzika

    kika_kudzika

    29 lipca 2024, 23:27

    Nawet nie wiesz jak sie ciesze z tych wiesci ☺️☺️☺️

  • Alladynaa

    Alladynaa

    29 lipca 2024, 22:20

    Cieszę się bardzo 🥰🥰🥰🥰

  • clio

    clio

    29 lipca 2024, 21:07

    Super wieści, plan doskonały, trzymam mocno kciuki, żeby udało się go jak najszybciej zrealizować ✊ Świetnie, że leczenie daje takie rezultaty 🥰

  • barbra1976

    barbra1976

    29 lipca 2024, 19:16

    Alleluja!!!! To jest super wiadomość! 🎉🎉💕🫂

    • barbra1976

      barbra1976

      29 lipca 2024, 19:16

      Dzięki netu za ikonki, bo gdybym miała to wszystko wyrazić...🤣

    • Tojotka

      Tojotka

      29 lipca 2024, 19:38

      Ziuuuuu! 😁

    • barbra1976

      barbra1976

      29 lipca 2024, 20:50

      A propos Celine - w ogóle nie wpadłam na taki pomysł, umrę głupia i bardzo mnie to cieszy. A po dwa, tak jak mówi - who cares. Zero znaczenia. Kocham ją na równi ze Streisand i Korą

  • Missai

    Missai

    29 lipca 2024, 18:39

    Tak się cieszę, że udało się z Wymarzonym. Od razu można wyczytać inne tony w Twoim wpisie. Aż sobie w głębi odetchnęłam z niemal ulgą.

    • Tojotka

      Tojotka

      29 lipca 2024, 19:38

      Bo ja lubię mieć plan, to właśnie ten moment.

  • Himawari

    Himawari

    29 lipca 2024, 17:43

    U mojej mamy schemat leczenia jest podobny, z wyjątkiem chemii - więc tak jakby zaczyna się od operacji oszczędzającej, potem radioterapia i teraz obserwacja (za dwa miesiące minie 5 lat od diagnozy). Dużo sił Ci życzę w walce i zdrowie 😘😘😘

    • Tojotka

      Tojotka

      29 lipca 2024, 19:37

      Wszystkiego cudnego dla Mamy!

  • hanka10

    hanka10

    29 lipca 2024, 17:31

    Dobry plan :)

    • Tojotka

      Tojotka

      29 lipca 2024, 19:37

      Nic, tylko robić 😁

  • dorotka27k

    dorotka27k

    29 lipca 2024, 16:38

    Będzie dobrze❤️

    • Tojotka

      Tojotka

      29 lipca 2024, 19:36

      Będzie!

  • araksol

    araksol

    29 lipca 2024, 16:24

    no i świetnie

    • Tojotka

      Tojotka

      29 lipca 2024, 19:36

      Też tak myślę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.