Miał być rower, było bieganie. Nic nie poradzę, że ciągnie wilka do lasu 😁 Większość treningu zrobiłam interwałowo na bieżni stadionowej, ale do parku też potruchtałam i zrobiłam kilka zdjęć przy okazji. Oto moje chaszczyska:
Jedzeniowo nadal keto, nawet z małym deserkiem 🤗
barbra1976
11 czerwca 2023, 17:44Tu gdzie mieszkam nie ma lasu, jest tylko nibylas. Z dziesięć lat temu miałam strasznego doła z tego powodu, potrzebowałam widzieć wysokie drzewa.
Smakoholiczka
4 maja 2023, 14:44bardzo pyszne posiłki :) chętnie bym wszamała taki deser, kocham jagody :) Las jest cudny , wolimy spędzać w nim czas niż na zatłoczonych miejskich alejkach :)
BlushingBerry
4 maja 2023, 07:25Takie widoki że aż się biegać chce 😁
Berchen
3 maja 2023, 20:05omg jakie pyszne jedzenie, tego omleta z guacamole podgapie na sobote.
Tojotka
3 maja 2023, 20:36To ma być dieta wygodna i odpowiednia dla Ciebie, ale myślę że faktycznie częściowe ograniczenie węgli zrobi dużo dobrego. A jajka są zawsze super!
Mirin
3 maja 2023, 20:04Nie wierze, dzień bez szparagów:) A tak serio to jak zwykle bardzo apetyczne jedzonko
Tojotka
3 maja 2023, 20:36Komentarz został usunięty
Tojotka
3 maja 2023, 20:38Niedługo sama wypuszczę łodygę 😁 Trza jeść i inne warzywa 🤗