witam,
postanowiłam dać o sobie znać :D zamiast uczyć się do egzaminu, napiszę co u mnie słychać - trudno będę siedzieć po nocy bo innego wyjścia nie mam :p mam się w przeciągu dwóch tygodni nauczyć pytań do egzaminu inżynierskiego. Coś już tam umiem ale trochę mi się to pier.oli :P
za dużo tego wszystkiego, za dużo tej wiedzy. Natłok informacji mnie chyba przerasta, no ale nie mając innego wyjścia muszę kuć :P
dzisiaj przewiduję się nauczyć siedmiu pytań, bo wizja 10 lipca jest przerażająca :P wtedy to właśnie ten dzień nieszczęsny :P
od jakiegoś czasu ćwiczę tą Chodakowską i muszę wam się pochwalić że dupsko mi po trochu maleje. Co prawda nie mierzę się i nie ważę- zrobię to dopiero za jakiś czas. Tzn mam na myśli wagę :P bo co do cm to oceniam tylko po tym co widzę w lustrze i po ubraniach. Do sierpnia myślę że już będzie całkiem spoko. Póki co to moja żyć mieści się w rozmiarówkę 42. Ja wiem dla niektórych kosmiczny rozmiar, ale biorąc pod uwagę że nosiłam 46-48 to i tak się cieszę z tego co jest, Moje odchudzanie to bardzo powolny proces, niektóre z Was w tym czasie już dawno schudły, no ale mi to jakoś opornie schodziło. Może to te tabletki hormonalne i inne dziadostwo tak spowodowało. Zanim je zaczynałam brać to spokojnie w miesiącu mi leciało po 4 kg, a teraz po skończonej kuracji trądzikowej jak spadnie dwa to się cieszę jak dziecko.
kupiłam ostatnio masło do ciała z Bielendy, muszę wam powiedzieć że super ! mam o zapachu avokado. Tanie też bo promocja była, dałam za nie koło 9 zł :)
no nic teraz mi nie pozostaje nic innego jak tylko ruszyć tyłek do nauki :P
Dobrej nocy Wam życzę !:*
Dorota1953
23 czerwca 2015, 22:26Obrony nie ma się czego bać. Jak Cię dopuścili, to i przepuszczą :) Gratuluję spadku. Jak się teraz mieścisz w 42, to super :) Miłego wieczoru :)