dawno mnie tutaj nie bylo, z tego co widze mam sporo do nadrobienia.
moja dietka trwa, efekty wizualne widac i czuc :) nie wiem jak tam wagowo, ale poki co sie nie waże, zrobie to dopiero na kontroli u dietetyka za dwa tygodnie.
dzisiaj mialam egzamin z rachunku kosztow, poszlo mi dobrze, odpowiedzialam na wszystkie pytanie, wiec mysle ze zaliczyc zaliczylam;)
moj okres to niekonczaca sie historia, caly czas cos pokapuje.. choc mysle ze to juz meta. musze sie zglosic chyba do gina aby cos z tym zrobic bo przy takiej zabawie to sie nabawie anemii, a tego do szczescia mi nie potrzeba.
od jutra twardo dzien w dzien bedzie melb i cwiczeni.. ostatnio nie bylo bo stasznie sie ze mnie lalo wiec ciezko bylo.
ale nawet po kilku treningach widac efekty :D
wczoraj znalazlam zdjecie jak wygladalam przy wadze 84kg buu chce do tej wagi jak najszybciej wrocic :< tak niewiele mi brakowalo.. no ale coz co nagle to po diable- teraz Ania zmadrzala i bedzie sie odchudzac powoli i z glowa, niczego nie przyspieszajac.
strasznie dziwinie mi sie pisze bo mam klawiature niemiecka i zeby tu cokolwiek znalesc to troche to klopotliwe :)
Zaraz ide nadrobic zaleglosci w czytaniu.
MllaGrubaskaa
17 lutego 2014, 16:22Najważniejsze żeby skutecznie ;))
rynkaa
17 lutego 2014, 11:45też chcemy zobaczyć te efekty wizualne :)
paauulinaa
17 lutego 2014, 10:15mam nadzieję, że Mel B zagości na stałe w Twoim życiu! :)
MIPU91
17 lutego 2014, 01:59dasz rade na penwo wrócić pomalutku a do celu powodzenia
chanells
16 lutego 2014, 22:16fajnie ze pomimo iz nie bylo Cie tu z nami trzymalas dietke i co najwazniejsze chyba jestes z siebie zadowolona:)
inesiaa
16 lutego 2014, 19:19Zdrowiej jest chudnac powoli;)
ar1es1
16 lutego 2014, 18:16Ja też pomału chudlam ale za to od 5 m-cy trzymam wagę:-) Pozdrawiam.