Witajcie skarbeczki :)
Dzisiaj dieta idzie prawidłowo. Obyło się bez żadnych wpadek. Ćwiczonka wykonane, mam nadzieję ze waga po miesiącu się za to odwdzięczy pokazujac znacznie mniej. Bo jesli na miesiąc będę chudła tak 2 kg to do wakacji nie uda mi się osiągnąc mojego celu.
Co do oblanego egzaminu, to już raczej musztarda po obiedzie.., jednakże gdy pozdaję wszystie egzaminy to napiszę prośbę do dziekana o zmiane prowadzącego i może wtedy uda mi się zaliczyć. Jednak warunkiem jest zdanie wszystkiego co mam.
Dostałam świetną propozycje na wakacje, nie wiadomo jeszcze na sto procent czy wypali, ale pojawiła się możliwość wyjechania do Szwajcarii albo Niemiec. To będzie zależało od tego gdzie będzie mieszkać moja nauczycielka.
Wiem,że taki wyjazd bardzo by mi pomógł przełamać bariere językową. Ponadto mogłabym sobie coś dorobić i przy okazji iść na praktyki.
A wiadomo,że jakbym później wpisała w cv ze miałam praktyki zagranicą to może bym tym trochę zapunktowała.
Wracając do diety to póki co idzie mi całkiem nieźle- ćwiczę z melb
Dzisiaj było :
* rozgrzewka
*pośladki
* nogi (kurcze, ciezko było :D) ale to może dlatego też ze jestem troche osłabione przez @
* boczki Tiffany
Tak swoją drogą, to lał się ze mnie dziś pot jak nie wiem.. kurcze ale mam słabą kondycje :< no nic - popracuje nad tym!
do wakacji będzie super, musze się spinać bo zostały tylko 4 miesiące ! :)
rynkaa
12 lutego 2014, 13:41warto dla języka zorganizować sobie taki wyjazd :) nigdzie nie nauczysz się lepiej języka niż w danym kraju :)
virginia87
12 lutego 2014, 01:33też jestem dziś już po Melce i po Tiffany :) lubię na koniec traningu Tiffany bo mnie wycisza po Ml B :) a za granicę jedź bo to świetna propozycja dla Ciebie :)
inesiaa
11 lutego 2014, 22:45Korzystaj kochana:)
naughtynati
11 lutego 2014, 21:44super ćwiczenia :)) a z tym wyjazdem za granicę fajna opcja, oby się udało :))