Dziękuję za zainteresowanie i chęć pomocy:)
Macie Kochane Dziewczyny ogromną wiedzę...
Chapeau bas.
Szczerze mówiąc do wczoraj czułam się całkiem zdrowa...
ale teraz...
teraz widzę, że jestem zepsuta.
Wrak.
Totalna rozsypka.
Zaczęłam rozważać zrzutkę na wieniec
Później zatęskniłam za wcześniejszym stanem
i postanowiłam zrobić przywracanie systemu...
Cofam się więc o dobę i, jeśli pozwolicie, pozostaję absolutną
ignorantką w kwestii własnego zdrowia
W lekceważeniu siebie jestem mistrzynią:)
Jedyne co zrobię
to poszukam lepszego endokrynologa
Tymczasem cieszmy się weekendem.
Odkażajmy się alkoholem,
uszczelniajmy jelita grillowaną polędwicą
obniżajmy ciśnienie czosnkiem,
a cukier spacerami
Życie jest piękne!
BUZIACZKI
piekna.i.mloda
17 czerwca 2017, 21:06I to jak piekne !!! :))))
fitness.poznan
17 czerwca 2017, 19:58:) masz racje nie mozna dac sie zwariowac:) mi Lekarka powiedziala, ze z moja choroba zyje sie dlugo i szczesliwie, trzeba tylko przyjmowac lek... A ze po podjeciu leczenia udalo sie zajsc w ciaze i prowadzila mnie endokrynologicznie tak, ze teraz mam 2 wspanialych synow, to jej ufam